Abu Zabi to stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Miasto słynie z niesamowitego przepychu i luksusu, w którym pławią się jego mieszkańcy. Choć Emiraty to kraj muzułmański, odwiedza go wielu gości z chrześcijańskiego kręgu kulturowego i to o nich pięć lat temu pomyślała dyrekcja hotelu Emirates Palace, uznawanego za jeden z najbardziej luksusowych na świecie (w hotelu znajduje się na przykład automat ze słodyczami, w którym można znaleźć batoniki pokryte 24-karatowym złotem!).
ZOBACZ TEŻ: Ile nasi posłowie planowali przeznaczyć na święta
13-metrowa choinka stanęła w hotelowym lobby. Samo drzewko było sztuczne i warte „zaledwie” 10 tys. dolarów (ok. 40 tys. zł). Najważniejsze były na nim jednak ozdoby - złote i srebrne bombki, białe światełka, a obok nich wartościowa biżuteria; złote kolczyki i kolie. Choinkę przystrojono w perły, brylanty, szmaragdy, szafiry i wiele innych cennych kamieni. To właśnie one sprawiły, że wartość drzewka wzrosła do 11 mln dolarów. Choinka stała w hotelu od 16 do 29 grudnia 2010 r. - wpisano ją do Księgi Rekordów Guinessa jako najdroższe drzewko w historii i do dziś rekord ten nie został pobity.
Źródło: arabianbusiness.com, guinnessworldrecords.com
Taką choinkę chciałby mieć każdy. Najdroższe drzewko świata za… 44 mln zł!
Święta Bożego Narodzenia w końcu nadeszły. Większość z nas siedzi przy suto zastawionych stołach, oglądając otrzymane wczoraj podarunki, zerkając na pięknie ozdobione choinki. Drzewka w naszych domach to jednak nic w porównaniu z choinką, która w 2010 r. stanęła w jednym z hoteli w Abu Zabi. Do dziś jest ona uznawana za najdroższe drzewko świata – warta była bowiem 11 mln dolarów (ok. 44 mln zł).