mBank obecnie zakłada, że około 24 proc. kredytobiorców walutowych (tj. 19,8 tys. kredytobiorców posiadających zarówno aktywne, jak i spłacone kredyty) złożyło lub złoży pozew przeciwko bankowi. Zapytany przez PAP o sprawę pozwów wobec frankowiczów mBank poinformował, iż "wysłał wezwania do zapłaty do niektórych kredytobiorców, którzy pozwali bank w sprawie swojego kredytu we frankach szwajcarskich".
Jak wyjaśnił, jest to związane ze "sprawami sądowymi, które są w toku lub w przypadku których sąd prawomocnie orzekł o nieważności umowy". Dodał, iż "wezwania do zapłaty i pozwy dotyczą tylko tych kredytobiorców, którzy wystąpili na drogę sądową przeciwko bankowi".
Historyczna waloryzacja! Dodatkowe kilkaset złotych dla emerytów
Według mBanku w sprawach, w których nie doszło jeszcze do wydania wyroku, wezwania kierowane są do tych kredytobiorców, którzy najdawniej wnieśli pozwy. "W ten sposób bank zabezpiecza się przed przedawnieniem roszczenia" - wyjaśniono.
Bank dodał, iż w wypadku braku spłaty należności "będzie występować z pozwem sądowym przeciwko kredytobiorcy o zwrot kapitału oraz kwoty, która odpowiada wartości, jaką przedstawia korzystanie z tego kapitału". "Podkreślamy, że decyzję o zasadności tych roszczeń w każdym wypadku podejmie sąd" - wskazał mBank.
Klienci PKO BP zgłosili natomiast do mediacji ponad 12 tys. umów kredytów we frankach. Ponad 500 mediacji zostało zakończone pozytywnie w Sądzie Arbitrażowym - poinformował bank w prezentacji. Rozwiązanie jest oparte na propozycji przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego i polega na konwersji kredytu w CHF na kredyt w PLN, tak jakby od początku kredyt był kredytem złotowym.
Ugoda proponowana jest klientom indywidualnym, których kredyt hipoteczny był udzielony w CHF, zaspokajał ich własne cele mieszkaniowe i którzy nadal ten kredyt spłacają.