Cała akcja nawiązywała w swojej wymowie do słynnej sytuacji z Zielonej Góry, która dotyczyła jednego z tamtejszych sklepów sieci Lidl. Radomscy uczniowie zebrali się gromadnie przed sklepem Żabka przy ul. Limanowskiego i głośno domagali się rozwiązania problemu z fast foodem. Przez kilka minut głośno skandowali różne hasła krzycząc m.in. "hot dogi, hot dogi" czy "demokracja".
ZOBACZ TEŻ: Sztuczna inteligencja w sklepie. Kolejki do kasy przechodzą do historii?
Do końca nie wiadomo, o co tak naprawdę chodziło uczniom. Być może nie dla wszystkich starczyło słynnych hot dogów. Nieznany pozostaje także los realizacji postulatów uczniów z Radomia. W sieci pojawił się krótki film ze "szturmu na Żabkę". Akcja robi się popularna na Facebooku i obejmuje już inne miasta. Poniżej fragment materiału wideo.