spaliny samochodowe, zanieczyszczenie powietrza

i

Autor: Artur Hojny spaliny samochodowe

Motoryzacja

UE bierze się za motoryzacyjne kopciuchy. Kiedy znikną z rynku samochody spalinowe?

2023-03-28 7:56

Unia Europejska zakaże sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi po 2035 roku. Niemcy wycofali swoje obiekcje co do zakazu, ale Polska nadal się sprzeciwia - zwraca uwagę wtorkowa (28.03) "Rzeczpospolita". Po tym terminie, jak wyjaśnia, będzie można ich używać, czy kupić takie auto na rynku wtórnym – aczkolwiek już nie nowy model. "To element Europejskiego Zielonego Ładu, który ma doprowadzić do zerowych emisji netto w 2050 r." - przypomina dziennik.

Polska nie jest gotowa na ekomotoryzacyjną rewolucję

Ministrowie środowiska UE przyjmą w środę legislację przewidującą zakaz sprzedaży samochodów emitujących CO2 od 2035 r. - zauważa gazeta. Po tym terminie, jak wyjaśnia, będzie można ich używać, czy kupić takie auto na rynku wtórnym – aczkolwiek już nie nowy model. "To element Europejskiego Zielonego Ładu, który ma doprowadzić do zerowych emisji netto w 2050 r." - przypomina.

Dziennik zwraca uwagę, że na poniedziałkowym posiedzeniu ambasadorów UE, przygotowującym ministerialne spotkanie, tylko Polska i Włochy wyraziły sprzeciw wobec nowego prawa, a Rumunia i Bułgaria wstrzymały się od głosu. "Polska argumentowała, że nowe technologie są zbyt drogie i mało rozwinięte, a ich forsowanie przyniesie szkody mniej zamożnym obywatelom" - stwierdza gazeta.

Według danych za 2022 r., które przytacza dziennik, "tylko co 20. samochód w Polsce był elektryczny, a punktów do ładowania było niespełna 4 tys.". Dodaje, że w najlepszej pod tym względem Holandii samochód elektryczny można naładować w 112 tys. punktów.

Największy udział w rynku samochody elektryczne mają, jak wskazuje gazeta, w państwach nordyckich – w Szwecji to już ponad połowa rynku.

Gazeta zwraca uwagę, że przyjęcie legislacji było możliwe dzięki poparciu Niemiec, czołowego globalnego producenta samochodów z silnikami spalinowymi. "Berlin najpierw popierał projekt, a kilka tygodni temu nieoczekiwanie się mu sprzeciwił, co pozwoliło na sformowanie mniejszości blokującej" - zauważa. Ostatecznie jednak - dodaje - ustąpił w zamian za deklarację Komisji Europejskiej, że zakaz nie będzie obejmował samochodów napędzanych bezemisyjnymi paliwami syntetycznymi.

Zdaniem ekspertów, na których powołuje się dziennik, "to pusta deklaracja, bo produkcja paliw syntetycznych jest w fazie pilotażowej i na pewno nie uda się jej dostatecznie rozwinąć do 2035 r.". Na chwilę obecną jedyną realną ścieżką rozwoju branży motoryzacyjnej są samochody elektryczne - stwierdza gazeta.

Pieniądze to nie wszystko Witold Orłowski
Sonda
Czy wymiana całej floty na elektryki jest słuszna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze