
- Szybkie uniezależnienie: Minister energii USA uważa, że UE może wycofać się z rosyjskiego gazu w 6-12 miesięcy, zastępując go amerykańskim LNG.
- Cel UE: Unia Europejska pracuje nad przepisami mającymi na celu stopniową rezygnację z rosyjskich surowców energetycznych do 2028 r., choć rozważane jest przyspieszenie.
- Amerykańskie warunki: Waszyngton oczekuje, że kraje UE kupią amerykański gaz i paliwa kopalne, aby spełnić warunki umowy handlowej o wartości 750 mld dolarów do 2028 r.
- Wyzwania i sprzeciw: Proces ten napotyka na opór Węgier i Słowacji, które nadal korzystają z tańszego rosyjskiego gazu
Jak szybko UE może zrezygnować z rosyjskiego gazu? Jest propozycja USA
Stany Zjednoczone przedstawiły Unii Europejskiej propozycję, która może wstrząsnąć europejskim rynkiem energii i jednocześnie zadać potężny cios rosyjskiej gospodarce. Amerykańska administracja uważa, że całkowite uniezależnienie się od surowca z Rosji jest możliwe w perspektywie najbliższych miesięcy, a nie lat. Według ministra energii USA Chrisa Wrighta, Unia Europejska mogłaby całkowicie wycofać się z kupowania rosyjskiego gazu w ciągu zaledwie sześciu do dwunastu miesięcy. Takie stanowisko Waszyngton miał przekazać Brukseli podczas rozmów w tym tygodniu.
Myślę, że można to łatwo zrobić w ciągu 12 miesięcy, może nawet sześciu – powiedział Wright agencji Reutera po spotkaniu z komisarzem UE ds. energii, Danem Joergensenem. Podkreślił, że Stany Zjednoczone są w pełni gotowe, aby powstałą lukę natychmiast wypełnić dostawami amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG). - Po stronie USA moglibyśmy to zrobić szybciej i myślę, że dobrze by było, gdyby te daty zostały jeszcze bardziej przyspieszone. Nie wiem, czy to się stanie, ale to było przedmiotem rozmów – dodał minister.
Unia Europejska podzielona. Dlaczego rezygnacja z gazu z Rosji jest tak trudna?
Amerykański harmonogram jest znacznie bardziej ambitny niż obecne plany Brukseli. Zgodnie z opracowywanymi przepisami, Unia Europejska zamierza stopniowo rezygnować z rosyjskich paliw kopalnych aż do 2028 roku. Tak odległy termin jest efektem głębokich podziałów wewnątrz Wspólnoty. Działaniom tym ostro sprzeciwiają się rządy Węgier i Słowacji, dla których bezpieczeństwo energetyczne wciąż opiera się na tańszym gazie dostarczanym rurociągami z Rosji. Nagłe odcięcie tych dostaw mogłoby, ich zdaniem, doprowadzić do kryzysu gospodarczego. Mimo to, w obliczu trwającej presji, Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że UE rozważa przyspieszenie procesu odchodzenia od rosyjskich surowców, nie precyzując jednak, jak miałoby to wyglądać w praktyce.
Amerykański gaz z USA zamiast rosyjskiego. Waszyngton nie ukrywa presji
Dla administracji USA czas odgrywa kluczową rolę. Waszyngton nie ukrywa, że celem jest jak najszybsze odcięcie Kremla od strumienia europejskich pieniędzy, które finansują jego działania. - Im szybciej wycofamy, tym szybciej wywrzemy presję na Rosję – podkreślił Chris Wright. Już wcześniej w wywiadzie dla "Financial Times" minister jasno postawił sprawę, mówiąc, że kraje UE powinny zaprzestać kupowania rosyjskiej ropy i gazu, jeśli oczekują od Waszyngtonu zaostrzenia sankcji.
Wright przypomniał również, że państwa UE powinny kupować z USA skroplony gaz ziemny i inne paliwa kopalne, aby spełnić warunki umowy handlowej, która nakłada obowiązek zakupu amerykańskiej energii o wartości 750 mld dolarów do końca 2028 roku. Mimo to, według danych UE, szacuje się, że w tym roku Europa nadal zakupi od Rosji około 13 proc. swojego gazu, kontynuując tym samym transfer ogromnych środków finansowych na Wschód.
Polecany artykuł: