Tydzień temu "Rzeczpospolita" pisała, że jeden z czołowych polskich banków szykuje się do wprowadzenia ujemnej stawki depozytów, a także prowizji, również dla klientów indywidualnych. Gazeta sugerowała również, że na podobne pomysły mogą wpaść inne banki działające na naszym rynku.
Czytaj też: ZUS oszczędza na rencistach! Tak zatrzymuje miliony złotych
Teraz do tych informacji postanowił odnieść się prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Tomasz Chróstny, który stwierdził, że w jego mniemaniu mógł to być jedynie tak zwany "balon próbny" sondujący zachowanie rynku na takie doniesienia. Chróstny dodał również, że UOKiK całkowicie sprzeciwia się takim pomysłom.
Prezes UOKiK wyjaśnia dlaczego sprzeciwia się ujemnemu oprocentowaniu kont i lokat
W rozmowie z dziennikarzem RMF FM, Tomasz Chróstny wyjaśnił dokładnie dlaczego on urząd, którym zawiaduje jednoznacznie sprzeciwiają się pomysłowi ujemnego oprocentowania kont i lokat dla klientów indywidualnych. Prezes UOKiK podał trzy główne powody.
Zobacz również: Dworczyk o lockdownie na Wielkanoc. Te słowa nie pozostawiają wątpliwości
Pierwszym jest zwyczajna uczciwość. Chróstny wskazał, że w przeszłości banki nie były skłonne do wprowadzenia ujemnego oprocentowania kredytów, to dlaczego teraz miałyby wprowadzać ujemne oprocentowanie kont i lokat. Kolejnym jest fakt, że w Polsce stopy procentowe są cały czas dodatnie, więc wprowadzenie takiego przepisu byłoby zwykłym wykorzystywanie konsumentów dla własnych korzyści. Na końcu prezes UOKiK dodał, że z systemowego punktu widzenia wprowadzenie ujemnego oprocentowania byłoby bardzo szkodliwe, a także nierozsądne.
- Ludzie będą wyciągali swoje pieniądze z systemu bankowego i wrócimy do czasów, gdy będą je trzymali w szufladach i skarpetach, narażając się na oszustów i złodziei. - zaznaczył Tomasz Chróstny, dlatego dodał również, że UOKiK będzie w przyszłości blokował wszystkie próby wprowadzenia w życie podobnych pomysłów.