Brytyjski kanclerz skarbu George Osborne ogłosił nowy budżet Wielkiej Brytanii. stwierdził, że chociaż był to jego najtrudniejszy budżet, to finanse państwa są stabilne i wolne od większych zagrożeń. Nowy budżet powinien ucieszyć osoby pracujące w tym kraju. W roku finansowym 2016-17 kwota wolna od podatku wyniesie 11 tys. funtów rocznie, a w kolejnym wzrośnie do 11,5 tys. funtów rocznie (obecnie jest to 10,6 tys. funtów). Zmienią się także progi podatkowe. Próg drugi, czyli stawka 40 procentowa, ma się zaczynać od 43 tys. funtów dochodu rocznie w 2016-17 i 45 tys. funtów w 2017-18 (obecnie 42 385 funtów). Trzeci próg (45 proc. powyżej 150 tys. funtów) pozostaje bez zmian - czytamy w serwisie bankier.pl.
Zobacz także: Praca marzeń w USA. Obowiązki? Picie piwa i podróżowanie. Pensja – 12 tys. dolarów!
Zupełnie zmienią się i to na zawsze, progi zwolnień podatkowych dla małych firm z minimum 6 tys. funtów rocznie do 15 tys. funtów a dla podwyższonego progu – z 18 tys. funtów do 51 tys. funtów rocznie. Ma to pozwolić w przyszłym roku na to, że ok. 600 tys. małych firm w ogóle nie zapłaci podatku dochodowego! Wynika to ze zmiany taktyki Wielkiej Brytanii wobec wielkich zagranicznych korporacji (np. amerykański gigant Google zapłaci ok. 130 mln funtów zaległych podatków!). Rząd brytyjski chce wyrównania szas między małymi rodzimymi firmami a międzynarodowymi gigantami.
źródło: bankier.pl