Ostatnie badania CBOS mówią, że Polacy największym zaufaniem darzą odnawialne źródła energii, a nie elektrownie węglowe, tak wypowiadawało się 9 na 10 ankietowanych. Władze Warszawy już 1 września rozpoczynają nabór wniosków na bezzwrotne dotacje, które mogą pokryć 40 procent kosztów instalacji, pzy czym osoba fizyczna może dostać maksymalnie 15 000 złotych.
Ratusz będzie pokrywał te wydatki ze środków wpływających na poczet płat i kar środowiskowych, m.in. za składowanie śmieci czy sprwy związane z czerpaniem wody. W poprzednim zeszłorocznym naborze wpłynęły 222 wnioski, a pieniądze skończyły się przed upływem miesiąca. Jak podała "Gazeta Wyborcza", rozliczono z nich już 98 dotacji, na kwotę ponad 1,2 miliona złotych. Oprócz stolicy, producentów energii wspierają w tym roku Piekary Śląskie, Śrem i Jastrzębie-Zdrój.
ZOBACZ TEŻ: Kukiz'15 apeluje do rządu o przywrócenie małego ruchu granicznego z Rosją
W akcję wkomponowało się RWE, które postanowiło koszta instalacji rozkładać na raty i a oprocentowanie będzie podobno pomnożone tylko o inflację. Założenie najmniejszej instalacji będzie kosztowało 22 000 złotych.