Warto wybrać zaufaną instytucję finansową

2013-12-17 3:00

W Polsce co dziesiąty obywatel prowadzi działalność gospodarczą. Właściciele firm należących do sektora małych i średnich przedsiębiorstw, według najnowszego raportu Biby MSP Index, stwierdzają, że przez ostatnie sześć miesięcy natrafiali na problemy z uzyskaniem finansowania zewnętrznego.

Taką opinię podziela 57 proc. ankietowanych, podczas gdy jeszcze rok temu zaledwie 21 proc. firm uważało zdobycie kredytu, leasingu, faktoringu czy dotacji unijnych za dość trudne. Najwięcej problemów w pozyskaniu środków sygnalizowali przedstawiciele branży transportowej oraz budowlanej.

Atrakcyjna Alternatywa

Małe przedsiębiorstwa nie stanowią atrakcyjnej grupy docelowej dla banków. Przedsiębiorcy szukają instytucji, które umożliwią rozwój ich firmy. Alternatywne rozwiązania oferują unie kredytowe, które w Polsce funkcjonują pod nazwą spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych.

W wielu krajach instytucje te mają długą i bogatą tradycję. Są nie tylko uzupełnieniem oferty komercyjnego rynku finansowego. Dzięki swojej polityce działania skoncentrowanej nie na zysku, lecz na aktywności dla dobra społeczeństw, stanowią skuteczne narzędzie walki państwa z zagrożeniami wykluczenia finansowego oraz agresywną kampanią instytucji parabankowych.

W Wielkiej Brytanii samorządy oraz organizacje pozarządowe łączą swoje siły, by wyrzucić z rynku lichwiarskie firmy parabankowe i wydostać miliony Brytyjczyków z pułapki kredytów-chwilówek. Popierają przy tym lokalne unie kredytowe. Chwilówki zyskały na popularności wraz z pogłębianiem się kryzysu finansowego. Konsumenci poszukiwali tanich kredytów, a banki komercyjne nie były już tak chętne do udzielania wsparcia osobom fizycznym lub drobnym przedsiębiorcom. Na rynek wkroczyły podmioty proponujące krótkoterminowe, lecz wysokooprocentowane pożyczki. Okazały się one w praktyce lichwiarską praktyką firm, które czerpały nieetyczne zyski na desperacko poszukujących gotówki klientach. Przykładem odgórnej walki z parabankami jest decyzja rady gminy Haringey (jednej z dzielnic Londynu) z czerwca br., która postanowiła zablokować w miejscach użyteczności publicznej, takich jak biblioteki czy domy kultury, dostęp do stron największych brytyjskich firm zajmujących się pożyczaniem pieniędzy. Podobnie władze Plymouth zakazały reklam oferujących ekspresowe pożyczki, po tym gdy zauważono, że coraz więcej mieszkańców miasta zaczęło szukać pomocy w miejskich ośrodkach doradztwa, ponieważ wpadło w spiralę zadłużenia. Główną przyczyną nieproporcjonalnie rosnącego długu były naliczane przez firmy pożyczkowe wysokie odsetki oraz dodatkowe opłaty. Rada miasta Ipswich i Suffolck w walce z parabankami zaoferowała natomiast finansowe wsparcie dla lokalnych kas kredytowych.

W krajach Ameryki Łacińskiej, gdzie rynek nie jest zdominowany przez banki, a bieda mieszkańców stanowi główny czynnik ograniczający dostęp do bankowych pożyczek czy kredytów, unie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom obywateli. W wielu państwach Afryki unie funkcjonują pod nazwą SACCO (Savings And Credit Cooperatives). Rządy państw afrykańskich współpracują w celu usprawnienia funkcjonowania tych instytucji, a strategie rozwoju unii kredytowych intensywnie opracowywane są m.in. w Malawi czy Kenii.

Działając na rzecz społeczeństwa

Dziś do unii kredytowych na całym świecie należy ponad 200 mln członków. Na polskim rynku spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe są obecne już od 21 lat. Przez ten czas stały się zaufanymi i stabilnymi instytucjami, stanowiącymi atrakcyjną alternatywę dla komercyjnego sektora finansowego. Choć podobnie jak banki oferują różnorodne usługi oraz objęte są gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, to jednak filozofia kreowania produktów spółdzielczych kas, a także nastawienie na sprawy ludzi to coś zupełnie odmiennego. SKOK-i są bowiem instytucjami samopomocy finansowej stawiającymi sobie za cel działanie dla dobra i poprawy sytuacji materialnej, warunków i szans życiowych swoich członków. Od lat prowadzą walkę z wykluczeniem społecznym i angażują się w krzewienie edukacji finansowej.

Jako instytucje o charakterze spółdzielczym funkcjonują w myśl zasady: "nie dla zysku, nie dla filantropii, lecz po to, żeby służyć". Są zatem inicjatorami, sponsorami akcji pomocowych dla ubogich rodzin, czego przykładem może być wspólnie zorganizowana z redakcją "Super Expressu" świąteczna akcja pomocy potrzebującym rodzinom.

Spółdzielcze kasy angażują się również w organizację imprez charytatywnych, w tym koncertów mikołajkowych. W koncercie zorganizowanym 6 grudnia br. wzięli udział Dawid Podsiadło i Jerzy Połomski. Dochód z koncertu przeznaczony został na wsparcie domów dziecka. Spółdzielcze kasy udowadniają, że instytucje finansowe pozostają wrażliwe na potrzeby innych, mogą wyznaczać standardy na rynku.

Szeroka gama usług finansowych. W Polsce do SKOK-ów, które działają w oparciu o zasady charakterystyczne dla unii kredytowych, należy ponad 2,6 miliona rodzin. Sektor spółdzielczych kas istnieje od ponad 20 lat i nawiązuje swoimi tradycjami do dynamicznie rozwijających się na przełomie XIX i XX wieku spółdzielni finansowych. Rozwijając się, świadczą szeroką gamę usług, także z zakresu ubezpieczeń - oferowanych przez markę SKOK Ubezpieczenia - czy też funduszy inwestycyjnych dostępnych w ofercie TFI SKOK.

W sektorze SKOK rozwija się także bankowość elektroniczna i usługi branży IT świadczone przez Towarzystwo Finansowe SKOK SA. TF SKOK oferuje instytucjom finansowym pełen outsourcing procesów informatycznych i gotowe rozwiązania oparte o najnowsze technologie. Jest właścicielem sieci niemal 900 bankomatów oznaczonych trzema markami: eCard, Global Cash i SKOK24. Jak podkreśla Ewa Bereśniewicz-Kozłowska, prezes zarządu TF SKOK, po okresie przygotowań i inwestycji spółka od kilku lat notuje dodatnie wyniki finansowe i regularnie je podnosi. Spółka dysponuje zapleczem technologicznym oraz merytorycznym pozwalającym na świadczenie usług największym podmiotom branży finansowej - i to nie tylko na polskim rynku.

Wyniki finansowe Towarzystwo Finansowego SKOK SA. za III kw. br. były podtrzymaniem trendu wzrostowego.  W porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku zysk netto spółki wzrósł aż o 60 proc. i wyniósł 11 mln 193 tys. zł tylko w trzech pierwszych kwartałach bieżącego roku. Na wynik kolejnego kwartału będzie miała znaczący wpływ otrzymana zaliczka na dywidendę w kwocie 5, 7 mln złotych, której wypłata nastąpiła 10 grudnia br.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze