Obniżka stóp procentowych a oprocentowanie lokat
Na początku maja bieżącego roku RPP podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych o 50 punktów bazowych. W efekcie stopa referencyjna spadła z 5,75 proc. do 5,25 proc. Była to pierwsza taka decyzja od października 2023 roku.
Tadeusz Białek, prezes ZBP podkreśla w rozmowie z PAP, że obniżki stóp procentowych muszą znaleźć odzwierciedlenie w oprocentowaniu depozytów. Zauważa, że banki już uwzględniają ten spadek, szczególnie w przypadku promocyjnych warunków oprocentowania oferowanych na kilka miesięcy do przodu.
Spada także oprocentowanie lokat!
- Takie są prawidła rynkowe, bank musi konsekwentnie odzwierciedlać spadek stóp procentowych nie tylko przy kredytach, ale również przy depozytach – mówi Białek w rozmowie z PAP.
Prezes ZBP tłumaczy, że obniżki stóp procentowych wpływają na koszt pieniądza na rynku międzybankowym, który jest mierzony wskaźnikiem WIBOR. Po ostatnich decyzjach NBP wskaźnik ten spadł o ponad 70 punktów bazowych. W rezultacie banki mogą oferować niższe stawki na lokatach, zachowując jednocześnie swoją marżę.
Wiele produktów depozytowych jest oprocentowanych w oparciu o stawkę WIBOR powiększoną o określoną wartość procentową. Korekta wszystkich ofert – zarówno krótkookresowych, jak i długoterminowych – jest więc naturalnym skutkiem obniżek stóp procentowych.
Dzięki niższym stopom, w bankach pojawiły się oferty tańszych kredytów
Białek zaznacza, że w reakcji na cięcia stóp procentowych banki wprowadziły do swojej oferty tańsze kredyty hipoteczne o okresowo stałej stopie procentowej. Oprocentowanie w pierwszym, pięcioletnim okresie stałym zostało obniżone średnio o 20–30 punktów bazowych. Przekłada się to na realną obniżkę całkowitego kosztu kredytu mieszkaniowego.
- Obserwując spadające stawki WIBOR banki starają się szybko odzwierciedlać te zmiany w warunkach kredytowania, żeby przyciągnąć nowych kredytobiorców i utrzymać konkurencyjność na rynku – wyjaśnia prezes ZBP.
Białek wyjaśnia, że taki kredyt daje gwarancję niezmienności oprocentowania przez określony czas – zarówno w przypadku wzrostu, jak i spadku stóp procentowych. Refinansowanie jest możliwe wyłącznie w ramach kolejnego kredytu o okresowo stałej stopie, zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego. Wymaga to indywidualnej oceny warunków przez bank.
Między oprocentowaniem lokat, a kredytów jest dysproporcja
Prezes ZBP zwraca uwagę na znaczącą dysproporcję między poziomem depozytów i kredytów w bankach. Od początku 2020 roku do końca 2024 roku depozyty sektora niefinansowego wzrosły o 687 mld zł, podczas gdy kredyty jedynie o 84 mld zł. W efekcie banki stały się "wysoce nadpłynne".
Taka sytuacja wynika z czynników podażowych, takich jak obciążenie sektora bankowego podatkiem bankowym i wysokie ryzyko prawne, oraz popytowych, takich jak niepewność prawna i podatkowa, sytuacja geopolityczna i brak popytu wśród przedsiębiorców. Białek podkreśla, że koszty ryzyka prawnego są obecnie wyższe niż koszty ryzyka kredytowego.
Białek odrzuca tezę, jakoby banki "spały na pieniądzach i nie chciały kredytować gospodarki". Podkreśla, że kredytowanie gospodarki jest naturalną rolą banków, ale przedsiębiorcy muszą odczuwać potrzeby inwestycyjne i chęć rozwoju. Przypomina, że firmy, które decydują się na finansowanie zewnętrzne, w 87% korzystają z banków.
Poziom inwestycji w Polsce w relacji do PKB wyniósł w 2024 roku 16,9 proc. i spadł z 17,9 proc. w 2023 roku. Dla porównania, średnia w UE wynosi 21,2 proc.

Polecany artykuł: