- Globalny rynek zielonych pochówków osiągnie wartość 1 miliarda dolarów do 2030 roku, podwajając obecną wartość z 2021 roku
- Tradycyjne pochówki obciążają środowisko metalami ciężkimi, chemikaliami do balsamowania i zajmują coraz więcej przestrzeni miejskiej
- W USA kompostowanie zwłok jest już legalne w 14 stanach, a formy ekologicznych pochówków obejmują także aquamację i lasy pamięci
- W Polsce projekt ekologicznych pochówków został odrzucony - nadal obowiązuje ustawa z 1959 roku zakazująca pochówków poza cmentarzami
Spis treści
Tradycyjne pogrzeby obciążają środowisko
Współczesne cmentarze zawierają metale ciężkie i chemikalia przedostające się do wód gruntowych. Według Centre for Natural Burial, na 10 akrów amerykańskiego cmentarza przypada 1000 ton stali, 20 tysięcy ton cementu i dość drewna na 40 domów. Kremacja zużywa od 10 do 35 metrów sześciennych gazu ziemnego na ciało i emituje szkodliwe gazy cieplarniane.
Według danych naukowych na początku listopada 2025 roku na cmentarzach wzrasta stężenie zanieczyszczeń - podczas obchodów Wszystkich Świętych stężenie rakotwórczego benzenu rośnie do 200 procent, a toksycznego toluenu nawet o około 350 procent. Rocznie sprzedaje się ponad 300 milionów zniczy, z czego większość to znicze parafinowe, które znacząco przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza.
Rynek zielonych pogrzebów wart miliard dolarów
Globalna branża ekologicznych pochówków w 2021 roku była warta około 570 milionów dolarów. Do 2030 roku ma osiągnąć miliard dolarów według The Brainy Insights, a nawet 6,7 miliarda do 2034 roku według Emergen Research. Badanie National Funeral Directors Association z 2017 roku wykazało, że 54 procent Amerykanów interesuje się opcjami ekologicznymi.
Kompostowanie zwłok legalne w 14 stanach USA
W USA kompostowanie zwłok, zwane naturalną redukcją organiczną, jest legalne w 14 stanach według danych z sierpnia 2025 roku. Proces polega na umieszczeniu ciała w komorach wraz z materiałem organicznym, takim jak wióry drzewne, lucerna i słoma. Po 30 dniach pozostaje jedynie gleba, która przekazywana jest rodzinie. Washington był pierwszym stanem (2019), a do sierpnia 2025 dołączyły: Colorado, Oregon, Vermont, Kalifornia, Nowy Jork, Nevada, Arizona, Maryland, Delaware, Minnesota, Maine, Georgia i New Jersey. Koszt wynosi 4000-5500 dolarów.
Aquamacja - rozpuszczenie ciała w wodzie ze 95 proc. wody i 5 proc. wodorotlenku sodu - stanowi alternatywę bez emisji gazów. W wyniku tego procesu pozostają jedynie resztki kości. Firma Eternal Reefs tworzy sztuczne rafy koralowe z betonu i ludzkich kości, tworząc podwodne siedliska.
Lasy pamięci i biodegradowalne urny
Coraz popularniejsze stają się pochówki w lasach pamięci, gdzie jedynymi nagrobkami są drzewa, pod którymi chowani są zmarli. Włoski projektant Capsula Mundi stworzył biodegradowalne pojemniki o kształcie jaja, w których składa się ciało w pozycji embrionalnej, a na szczycie pojemnika umieszcza sadzonkę drzewa. Po pochówku rosnące drzewo stanowi naturalny pomnik po zmarłym.
Takie naturalne cmentarze rozpoczęły działalność w Niemczech i Australii. W tym ostatnim kraju jeden z leśnych cmentarzy jest jednocześnie siedliskiem koali. W Polsce w Poznaniu na cmentarzu Miłostowo od 2022 roku funkcjonuje Las Pamięci - zalesiona powierzchnia około 235 metrów kwadratowych, gdzie zmarli są chowani w biodegradowalnych urnach bez umieszczania tablic i nagrobków. W 2023 roku powstał drugi taki Las Pamięci na cmentarzu Junikowo. Również w Łodzi możliwy jest ekologiczny pochówek cmentarzu komunalnym Szczecińska.
W Warszawie utworzono Łąkę Pamięci na Cmentarzu Komunalnym Południowym w podwarszawskim Antoninowie. Jednak ze względu na obowiązujące przepisy dotyczące chowania zmarłych w Polsce, które nie przewidują jeszcze takiej formy pochówku, rozsypywanie prochów na tych łąkach jest na razie niemożliwe. Sanepid zakazał rozsypywania tam prochów, co wpłynęło na ograniczenie możliwości pochówków w tym miejscu.
Polecany artykuł:
Polska bez ekologicznych pochówków - projekt odrzucony
Polska ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 1959 roku dopuszcza pięć sposobów pochówku: groby ziemne, groby murowane, katakumby, zatopienie w morzu oraz kolumbaria. Wszystkie te formy, poza oczywistym wyjątkiem, muszą odbywać się na cmentarzach. W praktyce oznacza to, że możliwy jest pochówek w biodegradowalnej urnie czy trumnie, ale tylko na terenie cmentarza.
Złożenie ciała w niewyznaczonym miejscu lub rozsypanie prochów poza obszarem cmentarza grozi karą grzywny do 5000 złotych lub nawet 30 dniami aresztu. To oznacza, że popularne na świecie praktyki, jak rozsypywanie prochów w górach czy nad morzem, w Polsce są nielegalne.
Stanowisko Kościoła katolickiego
Kościół katolicki przez wieki sprzeciwiał się kremacji, uznając ją za obrzęd pogański. Dopiero w nowelizacji Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 roku Stolica Apostolska usankcjonowała palenie zwłok, jeśli nie zostało dokonane z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej.
Według aktualnych przepisów Kościół zaleca zachowanie tradycyjnego zwyczaju grzebania ciał zmarłych, dopuszczając kremację, jeśli nie podważa wiary w zmartwychwstanie ciała. Kościół sprzeciwia się jednak rozsypywaniu prochów czy przechowywaniu ich w domu. Prochy powinny być złożone na cmentarzu lub innym miejscu świętym.
Instrukcja Kongregacji Nauki Wiary z 2016 roku zabrania także wykonywania z prochów zmarłej osoby różnego rodzaju pamiątek, biżuterii czy innych przedmiotów. W wyjątkowych okolicznościach, zależnych od uwarunkowań kulturowych, ordynariusz może udzielić zezwolenia na przechowywanie prochów w miejscu zamieszkania, ale jest to rzadko praktykowane.
Przyszłość ekologicznych pochówków w Polsce
Mimo nieprzekraczalnych barier prawnych i kulturowych, zainteresowanie ekologicznymi pochówkami w Polsce systematycznie rośnie. W oprócz Lasów Pamięci funkcjonują również Ogrody Pamięci i Pola Urnowe oferujące alternatywne formy pochówku w ramach istniejących cmentarzy. Miejsca w lasach pamięci nie są oznaczone nagrobkami, ale na życzenie rodziny można umieszczać imiona i nazwiska zmarłych na kamiennych tablicach.
Trwają konsultacje społeczne pomysłu reformy ustawy o cmentarzach i pochówkach, która zakłada możliwość pochówków poza cmentarzami, w tym w formie ekologicznej w lasach. Eksperci wskazują, że rozwiązania podobne do funkcjonujących w Niemczech, Australii czy USA mogłyby znacząco zwiększyć dostępność ekologicznych pochówków również w Polsce.
Dla wielu osób wybór zielonego pochówku to wyraz miłości do natury, potrzeby prostoty i wewnętrznego spokoju - ostatni gest troski o przyszłe pokolenia i planetę Ziemię. W miarę jak świadomość ekologiczna społeczeństwa rośnie, również rynek pochówków przyjaznych środowisku będzie się rozwijał, oferując coraz więcej opcji zgodnych z wartościami ekologicznymi, choć w Polsce droga do tego celu wciąż wydaje się daleka.
