- Trzeba wyciągnąć wnioski z wczorajszego głosowania. Należy słuchać wyborców. Odczytuję poparcie dla Pawła Kukiza jako oczekiwanie wyborców na referendum. W związku z tym zamierzam zarządzić ogólnopolskie referendum ws. jednomandatowych okręgów wyborczych, zmian w ordynacji wyborczej i likwidacji finansowania partii z budżetu – zapowiedział Bronisław Komorowski po ogłoszeniu wyników głosowania w I turze.
Sprawdź także: Komorowski czy Duda? Kogo obstawić u bukmacherów?
Prezydent dodał, że chce zmiany systemu podatkowego tak, by wzmocnić pozycję podatnika w stosunku do państwa. - Nie mogę się doczekać od dłuższego czasu rozstrzygnięcia w kwestii wprowadzenia zasady, która powinna dawać szansę obywatelowi podatnikowi na mocniejszą pozycję w relacji z państwem i urzędnikiem. To jest zasada rozstrzygnięcia wątpliwości prawnych na korzyść obywatela podatnika, a nie na korzyść urzędnika – dodał Komorowski. Głowa państwa przyznała, że projekt jest już gotowy od dawna, ale dopiero wynik I tury skłonił go do przyspieszonej decyzji w tej sprawie.
O tym pomyśle Komorowski wspominał w trakcie kampanii wyborczej i zapisał go w swoim postulatach na stronie internetowej. Oprócz tego prezydent podkreśla, że "gospodarka jest jednym z priorytetów" w jego kampanii oraz widzi "potrzebę jej modernizacji i unowocześnienia". A konkrety?
We wtorek prezydent podpisał projekt nowelizacji konstytucji, likwidujący barierę prawną uniemożliwiającą wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu. Teraz o jego losie zdecyduje parlament. Dodatkowo Komorowski zapowiedział, że wkrótce złoży też do Senatu projekt postanowienia o zarządzeniu referendum m.in. w sprawie wprowadzenia JOW-ów w wyborach do Sejmu. Wówczas wyższa izba parlamentu ma 14 dni na podjęcie decyzji w sprawie przeprowadzenia referendum. W przypadku zgody, musi się ono odbyć w ciągu 90 dni. Prezydent sugeruje, że dogodnym terminem byłby początek września.
Zobacz koniecznie: Zarobki w komisji wyborczej. Pensje członków. Ile zarabia się na wyborach?
Poza wspomnianą zmianą w rozstrzyganiu niejasności podatkowej, urzędujący prezydent zapowiada wprowadzenie systemu ulg podatkowych dla firm innowacyjnych. W sprawie wyprowadzenia euro nie mówi "nie" i nie wyklucza konieczności przeprowadzenia referendum w tej sprawie.
W przypadku systemu emerytalnego Komorowski postuluje kontynuację dotychczasowej polityki rządu i konieczność stopniowego podnoszenia wieku emerytalnego, tak aby dłużej pracujący Polacy nie otrzymali głodowej emerytury, tak jak proponują piewcy powrotu do dawnego wieku emerytalnego (65 mężczyźni, 60 kobiety). Nie wspominając o ogromnych kosztach cofnięcia reformy emerytalnej. O ocenach i kosztach obietnic kandydatów na prezydenta RP przeczytaj TUTAJ