Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?
Na podstawie najnowszych danych z Centrum im. Adama Smitha można stwierdzić, że wychowanie chociażby jednego dziecka do ukończenia 18. roku życia wiąże się z niezwykle wysokimi kosztami. Według danych na koniec 2021 r. kwota ta wynosiła 265 tys. zł, a w przypadku dwójki dzieci 439 tys. zł, jednak w rzeczywistości poziom wychowania dziecka pokazuje ograniczenie konsumpcji spowodowane wyższymi cenami. Koszt utrzymania dziecka wzrósł o 4,3 proc. do 265 tys. zł, przy czym w stosunku do roku 2020 na skutek wzrostu cen o 10,3 proc. wiązał się z obniżeniem konsumpcji ilościowej o 5,4 proc. - podaje portal money.pl.
Polecany artykuł:
Ile rocznie kosztuje wychowanie dziecka?
W przypadku, gdy rodzice zachowaliby poziom konsumpcji z 2020 r., wtedy koszty utrzymania dziecka wynosiłyby ok. 280 tys zł, a w 2022 r. 300 tys. zł.
Anna Gołębicka, ekspert Centrum im. Adama Smitha wyjaśnia, że to nie program “Rodzina 500 Plus” wpłynął na rozwój demograficzny, a poczucie bezpieczeństwa. Dodaje, że obecnie panująca wysoka inflacja to jeden z głównym elementów, który może negatywnie wpłynąć na demografię w Polsce.
Jak wynika z danych Centrum Adama Smitha 28 proc. wydatków stanowi transport, 26 proc. żywność i 21 proc. mieszkanie. W przypadku wydatków na edukację dziecka jest to 8 proc.
Ile wynosi utrzymanie dziecka w 2022 roku?
W porównaniu do grudnia 2021 r., w kwietniu 2022 r. koszty wzrosły o ok. 9 proc., użytkowanie mieszkania o 10,6 proc., a żywność o 8,5 proc. Na wzrost kosztów przyczyniła się obecna inflacja, jak również to właśnie ona skłoniła wielu rodziców do wstrzymania się z decyzją dot. planowania drugiego dziecka.
“Koszty wychowania dzieci zaczęły po raz pierwszy oficjalnie uwzględniać banki przy ocenie zdolności kredytowej. Według banków posiadanie i wychowywanie dzieci obniża zdolność kredytową rodziców, którzy utrzymują się przede wszystkim z pracy, a nie z programów społecznych. Dla polskiej rodziny fundamentalne znaczenie ma zwłaszcza obniżenie opodatkowania pracy. Zmiany podatkowe wprowadzone w roku 2022 zwiększyły ciężary nawet u osób średnio zarabiających, których realne wynagrodzenia sukcesywnie dodatkowo redukuje rozwijająca się inflacja. Wznowienie kampanii na rzecz wprowadzenia tzw. dochodu gwarantowanego przyczynia się do postępującej od lat dewastacji wartości oraz etosu pracy jako podstawy dobrobytu rodziny i tym samym zniszczenia pewnego i przewidywalnego źródła do planowania posiadania dzieci”. - stwierdził Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.