Reforma OFE. Ile pieniędzy dostaniesz na emeryturę?

i

Autor: Shutterstock

Zamiast OFE będzie IKE. Rządowy pomysł na emerytury okiem ekspertów

2016-07-05 14:23

Minister rozwoju Mateusz Morawiecki przedstawił w poniedziałek kontrowersyjny projekt reformy emerytalnej. Chociaż ekonomiści chwalą pomysł rezygnacji z OFE, to jednak obawiają się niebezpieczeństwa, jakie grozi Giełdzie Papierów Wartościowych.

Wbrew zapewnieniom wicepremiera, eksperci z Forum Obywatelskiego Rozwoju są zdania, że dojdzie do nacjonalizacji pieniędzy, które Polacy zarobili dzięki III sektorowi. Otwarte Fundusze Inwestycyjne przez lata lokowały należące do nas środki na giełdzie, dzięki czemu udało się znacznie pomnożyć zainwestowany kapitał.

- Przekształcenie OFE w IKE – jednoznaczne uznanie środków zgromadzonych w OFE za środki prywatne, to właściwy kierunek – piszą Aleksander Łaszek, Rafał Trzeciakowski i Wojciech Zając z FOR w komentarzu do poniedziałkowego wystąpienia Mateusza Morawieckiego.

Mimo to eksperci zajmują stanowisko, zgodnie z którym ulokowanie funduszy z OFE w państwowych akcjach będzie szkodliwe dla przyszłych emerytów.

Przeczytaj również: Morawiecki: Nie będzie nacjonalizacji OFE, powstanie Program Budowy Kapitału

- Ewentualne przejęcie środków z OFE przez sektor publiczny zwiększy i tak nadmierne upolitycznienie gospodarki. Zapowiedź przeniesienia części środków z OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej, to zapowiedź nacjonalizacji – ostrzegają ekonomiści.

Zdaniem przedstawicieli FOR przejęcie zgromadzonych w III sektorze środków stworzy pokusę nacjonalizacji gospodarki oraz „wzrostu wydatków publicznych kosztem wzrostu długu ukrytego i większych obciążeń finansów publicznych w przyszłości". Co więcej, członkowie FOR krytykują pomysł, zgodnie z którym dopiero po dwóch latach Polacy będą mogli wybrać instytucję zarządzającą ich oszczędnościami w ramach Pracowniczych Programów Kapitałowych. Początkowo funkcję zarządczą ma pełnić Polski Fundusz Rozwoju. FOR ma także zastrzeżenia do ulg, które powinny skłonić Polaków do oszczędzania, m.in. do obniżenia podatku Belki. Zdaniem organizacji pomysł ten wyklucza się z ideą podatku bankowego.

Jednak najwięcej obiekcji wywołuje propozycja przejęcia OFE przez spółki państwowe. Z wyliczeń ekspertów wynika, że 10,1 proc. giełdowych aktywów, ok. 90,98 mld zł, jest w rękach Otwartych Funduszy Emerytalnych, podczas kiedy Skarb Państwa ma 79,4 mld zł, co stanowi 8,81 proc. kapitalizacji giełdy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że udziały Skarbu Państwa w GPW za bardzo wzrosną.

- Środki w OFE powinny pozostać w prywatnych rękach. Przejęcie ich przez sektor publiczny zwiększy i tak już nadmierne zaangażowanie państwa w spółkach giełdowych – komentują eksperci.

Może cię zainteresować: Morawiecki: Emerytury mogą być wyższe nawet o 2400 zł

Reprezentanci FOR zarzucają PiS nadmierny optymizm oraz ignorowanie niepewnej sytuacji na światowych rynkach. Ich zdaniem przejęcie środków z OFE przez rząd PO-PSL spowodowało przejściowy spadek długu publicznego, ale w dłuższej perspektywie czasu zadłużenie wzrośnie. Już teraz inwestorzy wskazują na niepewność jako główny powód wstrzymywania inwestycji. Tymczasem, wprowadzając program 500 Plus, rząd zatroszczył się o wzrost konsumpcji, ale nie inwestycji.

Kolejny zarzut dotyczy obniżenia wieku emerytalnego i zwolnienia sześciolatków z obowiązku szkolnego, co wydaje się być decyzją polityczną w obliczu niżu demograficznego, który już teraz stał się faktem.

- Jeżeli przywrócony zostanie poprzedni wiek emerytalny (65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet), to Polska będzie miała najniższy planowany wiek emerytalny kobiet w UE – dziwią się autorzy publikacji FOR.

Źródło: Komentarz FOR do „Programu Budowy Kapitału", przedstawionego 4 lipca 2016 r. przez wicepremiera M. Morawieckiego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze