Zatrucie w restauracji

2011-03-14 3:00

- Zatrułem się w restauracji nieświeżym gulaszem. Z tego powodu leżałem w szpitalu i teraz muszę zażywać drogie leki. Czy należy mi się odszkodowanie od restauratora?

- Tak, o ile uległ pan zatruciu z powodów zawinionych przez właściciela restauracji. Ponieważ z powodu zatrucia doszło do uszczerbku na zdrowiu, może pan wystąpić do właściciela restauracji z roszczeniem o naprawienie szkody i pokrycie poniesionych kosztów. Może pan zawrzeć ugodę albo umowę z restauratorem, na mocy której pokryje on pańskie wydatki związane z leczeniem oraz wypłaci panu ustaloną sumę tytułem zadośćuczynienia. Jeżeli restaurator odmówi lub nie dojdziecie do porozumienia co do kwot, jako poszkodowany konsument może pan wystąpić z roszczeniem do sądu cywilnego o przyznanie odszkodowania, zadośćuczynienia, a jeśli uszczerbek na zdrowiu jest nieprzemijający lub długotrwały, to nawet renty. Musi pan jednak udowodnić, że winę za zatrucie ponosi restaurator. Nie ponosi on bowiem odpowiedzialności za rozstrój zdrowia, który wystąpił u pana po zjedzeniu świeżego gulaszu, a pańskie dolegliwości miały związek np. z wrażliwością pana żołądka lub wątroby na określone potrawy. Dowodem nieświeżości mogą być np. zeznania osób, które zjadły gulasz w tym samym czasie co pan i też się nim podtruły. Także orzeczenie Sanepidu, do którego niezwłocznie dostarczył pan próbkę potrawy. Dowodem związku zjedzenia gulaszu z zatruciem będzie paragon z restauracji z datą i godziną, zestawiony z momentem udzielania pomocy szpitalnej bądź ambulatoryjnej. Musi pan też zachować dowody wydatków na leczenie: rachunki za leki, dojazdy do lekarza, a nawet za zakup produktów dietetycznych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze