Zerowy podatek VAT na żywność. Ile kosztowałoby jedzenie bez niego?
Żywność będzie objęta zerową stawką podatku VAT jeszcze przynajmniej do połowy przyszłego roku. Rząd przedłuża tarczę antyinflacyjną, która ma chronić Polaków przed gigantyczną drożyzną. Inflacja w pierwszej połowie 2023 roku ma przekroczyć aż 20 proc. To rekordowy wzrost cen. Ale hamować ją ma m.in. niepodnoszenie podatku VAT na podstawowe produkty żywnościowe (m.in. nabiał, mięso, owoce, pieczywo). Likwidacja tarczy antyinflacyjnej w tym zakresie byłaby równoznaczna z wprowadzeniem podatku VAT rzędu 5 proc. na żywność. Zatem na starcie co najmniej o tyle poszłyby w górę ceny najczęściej kupowanych przez Polaków produktów. Według naszych wyliczeń wynika, że codzienny przeciętny skromny koszyk zakupowy tylko przez podwyżkę podatku VAT do 5 proc. poszedłby w górę o ok. 1,3 zł. W skali miesiąca daje już to kwotę powyżej 30 zł., a w skali pół roku 180 zł. Zatem tyle zaoszczędzimy na pozostawieniu zerowego podatku VAT na żywność.
Przypomnijmy, chodzi o 0% VAT na żywność, gaz i nawozy, obniżone stawki VAT na energię elektryczną, cieplną i paliwa. Pierwotnie, obniżka miała trwać jedynie do 31.7.2022 r. Następnie została wydłużona do 31.10.2022 r., a później do 31.12.2022 roku. Teraz zgodnie ze słowami premiera, będzie wydłużona o kolejne pół roku.