Nowe kłopoty Janusza Palikota
Problem tkwi w tym, że biznesplan kilku spółek opiera się na działalności tej maszyny. Palikot miał okazję do spłacenia długu do ubiegłego tygodnia, ale nie skorzystał z niej. Teraz oskarża inwestora o działanie na szkodę spółek i innych wierzycieli. Pierwsza pożyczka została udzielona w ramach akcji „Bunt finansowy” przez spółkę Tenczynek Dystrybucja, należącą do Palikota. Krzysztof pożyczył pierwsze pieniądze na początku 2023 r., a potem otrzymał „specjalną ofertę pożyczki” dla spółki Tenczyński Gin. Mimo udzielenia kolejnych pożyczek, prawdziwe kłopoty zaczęły się, gdy próbowano namówić go na kolejne inwestycje.
Jak podaje "Rzeczpospolita" pan Krzysztof podpisał umowę na milion zł z Tenczyńskim Ginem, umowę poręczenia z Tenczyńską Okovitą, i umowę o ustanowienie zastawu rejestrowego z Tenczynek Bezalkoholowe, wszystkie sygnowane przez Janusza Palikota. Teraz zastaw rejestrowy na maszynie ratuje resztki jego oszczędności, gdyż maszynę chce sprzedać na licytacji komorniczej inny browar.
Działania na szkodę spółki
Palikot wykorzystał nawet zamknięcie browaru w Leżajsku przez Grupę Żywiec, aby budować renomę swojej firmy, co sugerowało, że jego firmy dobrze prosperują. Po przekazaniu pieniędzy pojawiły się problemy, a spółki nie zabezpieczyły pożyczek. Teraz maszyna będzie sprzedawana na przetargu publicznym, co podważa plany restrukturyzacyjne spółki Tenczynek Bezalkoholowy.
Janusz Palikot broni się, sugerując, że próby inwestorów są działaniami na szkodę spółki i innych inwestorów. Sąd rozpatruje teraz wniosek o zatwierdzenie układu, uwzględniając sprzedaż maszyny na przetargu publicznym.
Polecany artykuł: