
Oferta pracy w czeskiej hucie: jakie warunki i zarobki?
Jak informuje serwis Interia, na rządowym portalu ePraca pojawiły się ogłoszenia dotyczące zatrudnienia u naszego południowego sąsiada. Ofertę, za pośrednictwem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach, wystawiła huta zlokalizowana w miejscowości Kopřivnice. W rządowym serwisie ePraca pojawiła się oferta zatrudnienia w hucie w Kopřivnicach, a czeska huta poszukuje pracowników z Polski na stanowiska odlewnika i hutnika. Co istotne, od kandydatów nie jest wymagana znajomość języka czeskiego – wystarczy język polski, a zatrudnienie odbywa się przez agencję pracy.
Kluczową kwestią dla potencjalnych kandydatów są oczywiście zarobki. Proponowane zarobki w Czechach to od 30 000 CZK (ok. 5175 zł) dla odlewnika i o 2000 CZK więcej dla hutnika, jednak ogłoszenie nie precyzuje, czy są to kwoty brutto, czy netto. Biorąc pod uwagę dynamiczny wzrost płac w Polsce, sama pensja może nie być wystarczającą zachętą. Pracodawca zdaje się to rozumieć, ponieważ oferta zawiera dodatkowe korzyści. Aby podnieść atrakcyjność oferty, potencjalna praca w Czechach została wzbogacona o dwa istotne benefity: darmowe wyżywienie w miejscu pracy oraz częściowy zwrot kosztów zakwaterowania.
Dlaczego praca w Czechach jest mniej atrakcyjna dla Polaków?
Jeszcze kilka lat temu portale z ogłoszeniami były pełne ofert zatrudnienia u naszego południowego sąsiada. Dziś, jak pokazuje przykład huty z Kopřivnic, są one rzadkością. Głównym powodem tej zmiany jest dynamiczny wzrost płac w Polsce, który sprawił, że wyjazd zarobkowy do Czech przestał być tak opłacalny jak kiedyś. Różnice w wynagrodzeniach, które kiedyś wyraźnie przemawiały na korzyść Czech, systematycznie się zacierają.
Aby zobrazować tę zmianę, wystarczy spojrzeć na archiwalne ogłoszenia. W 2023 roku czeska firma oferowała polskim ślusarzom 36 zł brutto za godzinę, podczas gdy minimalna stawka w Polsce wynosiła wtedy 23,50 zł brutto. W tym samym czasie inny czeski pracodawca proponował na produkcji 4675 zł "na rękę", co znacznie przewyższało polską płacę minimalną wynoszącą 2709 zł netto. Obecnie, gdy minimalne wynagrodzenie w Polsce wynosi 4666 zł brutto, oferta na poziomie około 5500 zł z czeskiej huty nie robi już tak dużego wrażenia.
Jak rosnące płace w Polsce zmieniają rynek pracy?
Kluczem do zrozumienia, dlaczego czeskie oferty tracą na atrakcyjności, są bezprecedensowe podwyżki płacy minimalnej w Polsce - analizuje Interia. Wpłynęły one na cały rynek, powodując zjawisko tzw. spłaszczenia wynagrodzeń. Różnice między pensjami pracowników niewykwalifikowanych a specjalistów zaczęły się zacierać, co wywołało presję płacową w całych firmach. Aby zatrzymać wartościowych pracowników, przedsiębiorstwa musiały ulec i podnieść pensje, co widać w danych o przeciętnym wynagrodzeniu.
Skala zmian jest ogromna. Jak informuje Interia, wystarczy prześledzić historię najniższej krajowej z ostatnich lat. Od 1 stycznia 2023 roku wynosiła ona 3490 zł brutto, by w lipcu wzrosnąć do 3600 zł. Rok 2024 przyniósł kolejne dwie podwyżki: do 4242 zł i następnie 4300 zł brutto. Od stycznia 2025 roku minimalne wynagrodzenie za pracę w Polsce to już 4666 zł brutto, co oznacza, że w ciągu zaledwie dwóch lat najsłabiej opłacani pracownicy zyskali 1176 zł brutto. Ten skokowy wzrost sprawił, że polski rynek pracy stał się znacznie bardziej konkurencyjny, a oferty z zagranicy, które niegdyś były bardzo kuszące, dziś muszą oferować znacznie więcej, by przyciągnąć polskiego pracownika.
Polecany artykuł: