Problem z segregacją tekstyliów. Mieszkańcy muszą "pofatygować się" do punktów zbiórki
Gazeta przypomina, że od początku roku zużyte ubrania czy stara pościel i firanki nie powinny trafiać do pojemników na odpady zmieszane.
- Samorządy w większości dostosowały się do ustawowego minimum już wcześniej. W sieci toczą się jednak dyskusje mieszkańców zdziwionych, że muszą podróżować do PSZOK. Nawet w dużych miastach jest zazwyczaj tylko kilka takich miejsc - pisze "DGP".
Resort klimatu zachęca do zbiórki door to door
Resort klimatu i środowiska - jak podaje dziennik - zachęca gminy do wyjścia "poza standardowe działania". "Wśród dobrych praktyk na pierwszym miejscu stawia zbiórkę door to door, prosto od mieszkańców. Ta jednak odbywa się dziś bardzo rzadko" - czytamy.
Według gazety, w Poznaniu mieszkańcy mają do dyspozycji trzy PSZOK-i, a do końca 2027 r. planowane jest wybudowanie dwóch kolejnych. We Wrocławiu są dwa, w Warszawie i Katowicach po cztery, a w Olsztynie czy Lublinie po jednym.
Polecany artykuł: