W dokumencie znajdziemy informację, że rząd stawia na zwiększenie odpowiedzialności państwa za „kształtowanie procesów gospodarczych, społecznych i terytorialnych”. A co oznacza „odpowiedzialny rozwój”, który znalazł się w tytule liczącego ponad 220 stron dokumentu? Jego autorzy tłumaczą, że odpowiedzialny rozwój to taki, w którym potrzeby obecnego pokolenia mogą być realizowane bez umniejszania szans przyszłych pokoleń.
Zobacz także: Morawiecki znów krytykuje reformę emerytalną PiS
Jakie szczegółowe cele chce osiągnąć rząd? Najważniejszy to zwiększenie tzw. przeciętnego dochodu rozporządzalnego brutto gospodarstw domowych na jednego mieszkańca (dochód rozporządzalny to suma wszystkich dochodów gospodarstwa domowego pomniejszona o zaliczki na podatek i wszystkie obowiązkowe składki).
Do 2020 r. dochód w Polsce ma zwiększyć się do poziomu 80 proc. średniej UE, a do roku 2030 ma zbliżyć się do tego poziomu. Rząd zakłada także zmniejszenie dysproporcji w dochodach pomiędzy poszczególnymi regionami.
Innym ważnym celem jest zmniejszenie odsetka osób zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem społecznym (z obecnych 24,7 proc. do 20-23 proc. w 2020 r.). Rosnąć mają za to: wydajność pracy i wynagrodzenia.
Rząd przewiduje też m.in., że nakłady na inwestycje w Polsce wzrosnąć mają do poziomu 25 proc. PKB, wydatki na badania i rozwój do poziomu bliskiego 2 proc. PKB wzrost udziału nakładów na badania i rozwój do poziomu bliskiego 2 proc. PKB, zaś wzrost wartość eksportu – o 7,2 proc. średniorocznie.
Na realizację wszystkich celów opisanych w „Strategii” do 2020 r. rząd chce wydać ponad 1,5 bln zł. Skąd weźmie na to pieniądze? Pochodzić mają zarówno ze środków publicznych (np. budżet państwa, projektu UE), jak i prywatne. Te ostatnie mają obejmować m.in. kredyty i pożyczki.
Projekt całej „Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” - TUTAJ
Źródło: MR, PAP, oprac. MK