Nowe przypadki zakażeń koronawirusem w Wielkopolsce

i

Autor: fot. pixabay

Życie po koronawirusie? Polacy planują odkładać pieniądze i chodzić do prywatnych lekarzy [RAPORT]

2020-04-24 13:23

Epidemia COVID-19 zmieniła życie Polaków. Wszystko wskazuje na to, że zmierzenie się z epidemią na dłuższy czas zmieni nasze upodobania i przyzwyczajenia. Inaczej będą wyglądały, zakupy, wakacje, a nawet wizyty u lekarza. Ile nas te zmiany będą kosztowały?

Koronawirus zmieniła życie Polaków. Epidemia ma trwać dopóki nie powstanie szczepionka na koronawirusa wywołującego śmiertelnie niebezpieczną chorobę COVID-19. Zatem musimy wprowadzić w nasze życie wiele nowych zmian i wypracować nowe nawyki. Z raportu „Jaka będzie Polska po epidemii”, przygotowanego dla portalu ZmianySpołeczne.pl wynika, że  pierwszym krokiem będzie zapewnienie sobie i swoim bliskim opieki zdrowotnej na satysfakcjonującym nas poziomie. W przedstawionym raporcie 13 proc. badanych, którzy do tej pory mieli jedynie państwowe ubezpieczenie zdrowotne zadeklarowało, że po zakończeniu pandemii zacznie korzystać z prywatnej opieki medycznej.

Musimy też przyzwyczaić się do zmiany przyzwyczajeń związanych z zakupami spożywczymi. Trzeba przestawić się na przemyślane wcześniej zakupy i posiłki planowane z kilkudniowym wyprzedzeniem, tak by jak najrzadziej wychodzić do dużych supermarketów. Przed wyjściem standardem stanie się również robienie listy zakupów, dzięki czemu w sklepie spędzimy mniej czasu. Nie da się ukryć, że już wiele osób dokładnie planuje zakupy, a samo wyjście na nie urosło dla wielu do rangi wielkiego wydarzenia. Jednak z czasem taka forma zakupów - raz w tygodniu, a nawet raz na dwa tygodnie, z kartką w dłoni, w masce na twarzy po prostu stanie się normalnością.

Autorzy raportu zaznaczają, że ograniczymy także zakupy impulsywne, czyli te robione „przy okazji” albo „po drodze” w małych sklepach na osiedlach. Jednocześnie zyskiwać będą średnie sklepy o dużym asortymencie, ale małej powierzchni, w których będziemy mogli zaopatrzyć się we wszystkie niezbędne artykuły spożywcze czy chemię domową, ale nie spotkamy tam takich tłumów, jak w sklepach wielkopowierzchniowych.

"Super Express" kupisz TUTAJ

Express Biedrzyckiej - Gość: Adrian Zandberg: Nie interesuje mnie, co Kaczyńskiemu w duszy gra, ale dociskanie gazu skończy się źle

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze