Wojciech Jasiński

i

Autor: Piotr Kowalczyk

Dwie państwowe posady to za mało. Polityk PiS trafił jeszcze do rady nadzorczej Unipetrolu

2016-04-10 15:45

Polityk PiS Wojciech Jasiński jest niezwykle pracowitym człowiekiem. Nie dość, że prezesuje PKN Orlen, to jeszcze trafił do rady nadzorczej największego banku w Polsce - PKO BP. Były minister w rządzie PiS znalazł jeszcze czas, aby zasiadać też radzie nadzorczej Unipetrolu, czeskiej spółki zależnej od Orlenu.

Były minister skarbu w latach 2006-07 nie tylko zasiada w radzie nadzorczej czeskiej spółki, a też został wybrany na jej przewodniczącego. Obecnie rada nadzorcza Unipetrolu składa się z dziewięciu członków: Wojciech Jasiński (przewodniczący), Sławomir Jędrzejczyk (wiceprzewodniczący), Ivan Kočárník (wiceprzewodniczący), Zdeněk Černý, Bogdan Dzudzewicz, Piotr Chełmiński, Piotr Kearney, Zbigniew Leszczyński, Krystian Pater - podaje serwis wnp.pl.

Zobacz koniecznie: Bohater "afery madryckiej i były poseł PiS dostał posadę w Orlenie

Przypomnijmy, że polityk partii rządzącej od grudnia ubiegłego roku pełni funkcję prezesa PKN Orlen. Ponadto w lutym tego roku znalazł się też w gronie siedmiu nowo powołanych członków rady nadzorczej PKO BP.

Już wtedy zdziwienie budził fakt powołania Jasińskiego do rady nadzorczej, który ledwie od dwóch miesięcy szefował największej spółce w regionie z branży paliwowej. Jasiński to dobry znajomy Jarosława Kaczyńskiego, w PRL-u działał w PZPR, a później związał się z PiS (był posłem i ministrem skarbu państwa).

Przypomnijmy, że w czasie poprzednich rządów PiS (2005-2007) Jasiński w rozmowie z "Pulsem Biznesu" przyznał, że "w spółkach z udziałem skarbu państwa nie ma miejsca dla osób z politycznego nadania". Dodał, że PiS zadba, aby zarządzali nimi młodzi i zdolni menadżerowie.

 

Źródło: wnp.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze