W opinii protestujących przedstawicieli wsi, którzy w zielonych miasteczkach okupują tereny przylegające do kancelarii premiera, zarabiają oni zdecydowanie za mało. Ich zdaniem produkcja rolna jest nieopłacalna, a osiągane dochody nie wystarczające, aby z nich wyżyć i utrzymać rodzinę. Z kolei dane Głównego Urzędu Statystycznego przekonują, że rolnicy należą do najlepiej uposażonych grup społecznych w Polsce. W ubiegłym roku opublikowano opracowanie z którego wynika, że gospodarstwa domowe rolników mają do dyspozycji więcej środków niż prowadzone przez pracowników najemnych czy przedsiębiorców.
Zobacz również: Prawda o pensjach polskich górników. Ile zarabia się w kopalniach?
Kim jest rolnik?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Ze statystyk GUS wynika, że rolników w Polsce są 2 miliony (posiadających pole o powierzchni minimum kilka hektara). Dopłaty z UE trafiają na konto około 75 proc. z nich. Pytanie zatem czy nie wszyscy rolnicy składają wnioski o zapomogę do Brukseli czy też cześć z nich negatywnie przechodzi weryfikacje? Inną definicją rolnika może być opłacanie składek do KRUS-u. Tu jednak pozostaje furtka w postaci posiada ziemi na papierze i nie prowadzenia działalności gospodarczej. Poza tym, aby zostać włączonym do rolniczego systemu ubezpieczeń społecznych, wystarczy dzierżawić ziemię i korzystać z systemu nie mając z nią w praktyce nic do czynienia.
Wieś doi Brukselę
Jedenaście lat temu najniższe dochody w Polsce odnotowywały gospodarstwa rolników. Przez ten czasy dochody rolników wzrosły o 107 proc.! A ich poziom jest już porównywalny do wartości dochodów osiąganych przez gospodarstwa przedsiębiorców. Przed wejściem w unijne struktury dochody rolników nie przekraczały 2,3 tys. zł brutto miesięcznie. W 2012 roku były już one niewiele niższe (o 310 zł), niż osób pracujących na własny rachunek. Należy jednak pamiętać, że ich poziom jest też zależy od zjawisk atmosferycznych (susza, powódź) oraz dostępności rynków zbytu. Na korzyść rolników działa również ubezpieczenie w KRUS-ie, które jest kilkukrotnie mniejsze niż w przypadku ubezpieczonych w ZUS-ie.
Traktory jak Ferrari
To jak Unia odmieniła polską wieś było widać podczas ostatniego protestu rolników. Przyjechali oni do Warszawy z różnych stron Polski. Na stolicę ruszyli swoimi traktorami. Jeden szczegół rzucił się w oczy wielu obserwatorom. Utyskujący na swój los rolnicy przyjechali nowymi ciągnikami wartymi setki tysięcy złotych! Potężne i lśniące maszyny nie byłyby standardem na polskiej wsi, gdyby nie dotacje unijne. GUS, który oblicza dochody z hektara przeliczeniowego, wyliczył, że rolnik prowadzący około 10-hektarowe gospodarstwo zarabia w granicach 65 procent średniej krajowej – czyli ok. 2600 zł brutto. Podobne wyliczenia podaje serwis moja-pensja.pl, z których wynika, że przeciętny miesięczny zarobek rolnika to 2,9 tys.zł brutto.
Czytaj koniecznie: Zarobki w służbie zdrowia. Jak dużo zarabiają lekarze?
Są jeszcze jednak gospodarstwa rolne o powierzchni kilku hektarów. W nich miesięczny dochód na jedną osobę nie przekracza 1 tys. zł. Tacy rolnicy nie mają też większych szans na dopłaty. Źródłem ich dochodu nie jest produkcja rolna na dużą skalę, a jedynie na własne potrzeby.
Z drugiej strony są też urzędy budżetowe wspierające sektor rolniczy - Agencja Nieruchomości Rolnych, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Tutaj przeciętne średnie wynagrodzenie w 2013 r. wyniosło aż 6 998 zł brutto! Z kolei inżynier rolnictwa, który zajmuje się nadzorem produkcji i uprawy u rolniczego magnata, zarobi średnio 3,5 tys. zł brutto. Przeciętne zarobki kombajnisty w gospodarstwie to ok. 2,9 tys. zł. Jak wynika z danych serwisu moja-pensja..pl, podobną pensję otrzyma traktorzysta.
Podcasty
Playlisty tematyczne
