Kawiarnia dla mam - jeden z naszych "45 pomysłów na biznes"

2016-02-19 13:55

Kawiarnia dla rodziców i ich pociech to dobry pomysł na własną firmę szczególnie dla pań wychowujących własne pociechy. Dodatkowo warto poszerzyć ofertę o ciekawe zajęcia dla maluchów, organizację urodzin, a nawet spotkania z autorami twórczości dziecięcej.

Klubokawiarnia dla mam to miejsce dedykowane rodzicom z dziećmi, w którym i jedni i drudzy mogą miło spędzić czas, porozmawiać, skorzystać z rozrywki i atrakcji kulturalnych. Takie miejsce łączy w sobie cechy lokalu gastronomicznego i klubu kulturalno-oświatowego. Właścicielami tego typu placówek są zwykle mamy lub ojcowie małych dzieci, którzy doskonale znają potrzeby  rodziców i ich pociech.


Idealna miejscówka


Postawą takiej klubokawiarni jest odpowiedni dobrze zlokalizowany lokal. Wcale nie musi to być ogromne wnętrze. Jednak już w trakcie poszukiwań trzeba zdawać sobie sprawę z kilku ważnych rzeczy. Trzeba wygospodarować miejsce na wózki, zachować większą przestrzeń między stolikami, ustawić specjalne dziecięce siedziska przy stołach lub przy barku, umieścić przewijak w toalecie. Oprócz tego oczywiście lokal musi mieć miejsce przeznaczone na barek, lodówkę, zlewozmywaki itp. To jest bardzo ważne. Dlatego też najlepiej szukać miejsc, w których była już gastronomia. One będą wymagały mniejszych przeróbek technicznych i raczej będą spełniać wymagania sanepidu. Przestrzeń klubokawiarni dla mam trzeba podzielić na kilka części: barek, część ze stolikami, bawialnia, szatnia. Na taką knajpkę wystarczy powierzchnia 40 mkw. Ale przy planowaniu dużej przestrzeni do rozrywki i zajęć artystycznych potrzebny będzie lokal o pow. nawet 100 mkw. Dobrze, gdy przed knajpką będzie można w sezonie wystawić kilka stolików w ogródku.



Wnętrze zgodne z przepisami


Jak już upatrzymy sobie odpowiedni lokal, to przed podpisaniem umowy z właścicielem należy jeszcze sprawdzić w urzędzie miasta, czy planowana działalność jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego danego miejsca. Następnie do lokalu wybieramy się z architektem specjalizującym się w projektowaniu lokali gastronomicznych, który doskonale zna przepisy i wytyczne sanepidu. To od pozytywnych decyzji stacji sanitarno-epidemiologicznej zależeć będzie otwarcie lokalu. Zatem już na wstępie trzeba wszystko ustalić, by później nie borykać się miesiącami z urzędniczymi sprawami. Taki architekt-rzeczoznawca opracuje właściwy projekt technologiczny, który oceni sanepid. Jeśli wszystko jest w porządku, to remontujemy i później poprosimy sanepid o odbiór lokalu. Na tę wizytę wszystko czyścimy na błysk i przygotowujemy podstawowe dokumenty, np. wyniki badania wody. Jeśli sami zamierzamy sprzedawać żywność, to należy wyrobić książeczki zdrowia sanepidu (będą je też potrzebowali pracownicy). Jeśli wszystko będzie dobrze, to inspektorzy przyjdą na miejsce, sprawdzą lokal i pozwolą z niego korzystać. Wówczas będzie można spokojnie działać pełną parą.

 

Ważny sprzęt

 

Klubokawiarnia musi być wyposażona w takie urządzenia jakie ma tradycyjna kawiarnia. Podstawą tutaj jest dobrej jakości ciśnieniowy ekspres do kawy i chłodnicza witryna na desery. Maluchy i ich mamy pewnie z chęcią napiją się wyciskanych na miejscu soków z warzyw lub owoców albo pysznej lekko gazowanej lemoniady. Do tego będziesz potrzebować porządną wyciskarkę i syfon.  W małej kuchni przyda się też mikrofalówka i toster. Zwracaj uwagę na detale, takie jak eleganckie filiżanki, kubki, dobrej jakości wytrzymałe sztućce.

 

Więcej na ten temat przeczytasz w naszej książce "45 pomysłów na biznes". Książka dostępna w kioskach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze