Nie wiadomo ilu odbiorców dało się nabrać i w ciągu kilku dni od odebrania listu uiściło opłatę. Wiadomo natomiast, że treść listu do złudzenia przypominała decyzje Krajowego Rejestru Osób Ubezpieczonych, a listy zostały wysłane z Warszawy. Póki co skala zjawiska nie jest znana i czy fałszywe listy otrzymali jedynie mieszkańcy województwa śląskiego, czy także innych regionów Polski.
Źródło: radiozet.pl; wprost.pl