Najpierw Szałamacha, teraz Ziobro walczy o obniżenie ratingu Polski

2016-05-10 17:51

W piątek poznamy decyzję agencji Moody's ws. ratingu Polski, a przedstawiciele rządu Beaty Szydło robią sporo, aby nie była ona dobra. Najpierw minister Szałamacha uznał, że prezes Trybunału Konstytucyjnego powinien publicznie zamilknąć dla dobra Polski, a teraz resort sprawiedliwości przyznał, że zmiany w prawie, które forsuje, mogą pogorszyć rating polskiej gospodarki - pisze "Puls Biznesu".

Na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji, pojawił się opracowany w Ministerstwie Sprawiedliwości, projekt zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS) - informuje "PB". Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie kuriozalny końcowy zapis w propozycji zmian w prawie.

Czytaj koniecznie: Rząd chce uciszyć prof. Rzeplińskiego. Prezes TK dostał list o kontrowersyjnej treści

W ocenie skutków regulacj projektu resortu Ziobry czytamy: „Projektowane zmiany nie wpłyną bezpośrednio na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość. Nie można jednak wykluczyć pośredniego wpływu projektu w związku z tzw. ryzykiem politycznym. Jest ono mierzone przez uczestników rynków kapitałowych za pomocą indeksów, opracowywanych np. za pomocą analiz newsów podawanych przez media. W przypadku zinterpretowania projektowanych zmian jako ingerujących nadmiernie w działalność organu konstytucyjnego może dojść do pogorszenia takich indeksów i negatywnych konsekwencji dla konkurencyjności gospodarki” — czytamy w dokumencie MS.

— Skoro resort sprawiedliwości nie ukrywa, że jego propozycje mogą zaszkodzić polskiej gospodarce, to dlaczego forsuje ten projekt? To zakrawa wręcz na działanie z premedytacją na niekorzyść naszej gospodarki i jest sprzeczne z progospodarczymi celami wicepremiera Morawieckiego — mówi w "PB" Maciej Grelowski, przewodniczący rady głównej Business Centre Club (BCC).

 

 

Źródło: "Puls Biznesu"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze