Podniesienie opłat za nie segregowanie śmieci

i

Autor: Shutterstock

Nie segregujesz śmieci? Szykuj się na wyższe opłaty

2017-02-17 11:43

Ministerstwo Środowiska chce wprowadzić procentową różnicę między stawkami opłat za wywóz śmieci segregowanych i niesegregowanych. Wrzucanie wszystkich odpadów do jednego worka może w rezultacie okazać się maksymalnie nawet dwa razy droższe – podał „Dziennik Gazeta Prawna".

Zmianę opłat za wywóz śmieci ma wprowadzić nowelizacja ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 250 ze zm.). Jak dowiedział się w resorcie środowiska dziennik, obecnie trwają prace nad oceną skutków jej projektu, a w ciągu najbliższych kilku miesięcy trafi on do konsultacji publicznych. Dopiero, gdy to się stanie, poznamy oficjalne informacje nt. dokładnej różnicy w stawkach za odpady segregowane i niesegregowane.

Sprawdź także: Śmieciowa rewolucja. Trzeba będzie wrzucać śmieci do czterech kontenerów

Póki o wiadomo jedynie, że opłata za wywóz tych drugich nie może być wyższa niż dwukrotność maksymalnej stawki za śmieci zbierane selektywnie. Aktualnie wynosi ona na jednego mieszkańca 27,72 zł, więc według nowych przepisów, Ci którzy wrzucają wszystkie śmieci do jednego worka zapłacą za ich wywóz nie więcej niż 55,44 zł miesięcznie.

Jak było dotychczas?
W myśl obowiązujących przepisów, opłata za odpady niesegregowane musi być wyższa niż za segregowane, jednak nie jest powiedziane o ile.
– Każda gmina sama ustala, jaka będzie różnica w cenie za odbiór śmieci zbieranych selektywnie i nieselektywnie. Są i takie miejscowości, gdzie różnice w opłacie za śmieci zmieszane a posegregowane wynoszą zaledwie 30 gr – powiedział cytowany przez „DGP" Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP.
W rezultacie dodatkowe, niewysokie opłaty nie stanowią wystarczającej motywacji do segregacji śmieci, a to z kolei stanowi poważny problem dla rządu.

Segregacja albo kary
Jak wynika z dyrektywy unijnej w sprawie odpadów, do końca 2020 r. 50 proc. szkła, papieru, metalu i tworzyw sztucznych wyrzucanych w Polsce, powinna trafiać do recyklingu. Jeśli tak się nie stanie, nasz kraj będzie musiał zapłacić surowe kary za niewywiązanie się z przepisów unijnych.

Czytaj też: Resort środowiska chce powszechnego obowiązku segregowania śmieci – czy będzie drożej?

Niestety sytuacja w tej kwestii nie wygląda dobrze. Wspomniany wskaźnik wynosi obecnie zaledwie 26 proc. i utrzymuje się na niemal tym samym poziomie już drugi rok. Istnieje więc realne zagrożenie, że Polsce nie uda się osiągnąć wymaganego poziomu.
Jak podał dziennik, wyższe opłaty powinny zostać wprowadzone w przyszłym roku.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze