Opłata audiowizualna. Za ten pomysł PiS-u zapłacimy wszyscy! [CO WIEMY]

1. Kiedy wejdzie w życie

Wprowadzenie opłaty audiowizualnej ma nastąpić w styczniu 2017 r. Kiedy zostanie przedstawiony projekt zmian w prawie? Tego nie wiadomo. Powinniśmy poznać go już na początku marca, ale tak się nie stało. Autorem ustawy jest wiceminister kultury Krzysztof Czabański. W rozmowie z 12 kwietnia w radiowej Jedynce zadeklarował, że projekt trafi do Sejmu „niebawem”. Nie sprecyzował jednak żadnego terminu. Wiadomo tyle, że rząd chciałby, aby parlament przegłosował ustawę już w czerwcu, czyli na dostosowanie się do zmian państwo będzie miało pół roku.

2. Ile zapłacimy

Tego również nie wiadomo. Kiedy pojawił się pomysł zastąpienia abonamentu RTV opłatą audiowizualną, mówiono o tym, że miałaby on wynosić 15 zł miesięcznie, pojawiały się też informacje, że mogło to być co miesiąc 10 czy 11 zł, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji sugerowała, że opłata audiowizualna powinna być równa 8,33 zł. Do teraz nie wiadomo, jak właściwie będzie. Czabański mówi, że opłata może wynosić 12-15 zł miesięcznie. Warto dodać, że obecnie za abonament radiowo-telewizyjny płaci się 22,7 zł.

3. Kto zapłaci

Opłata audiowizualna będzie dotyczyła obywateli, którzy mają dostęp do energii elektrycznej, czyli właściwie wszystkich Polaków - nieważne, czy mają w domu radio i telewizor, i czy w ogóle korzystają z oferty mediów publicznych. Według przecieków, zwolnione z opłaty mają być osoby niepełnosprawne i te, które ukończyły 75. rok życia. Wcześniej pojawiały się jednak głosy, że emeryci też mieliby płacić, bo właściwie niemożliwe byłoby ich zwolnienie z daniny, jako że wiele starszych osób mieszka z młodszymi członkami rodziny. Nieoficjalnie zakładano jednak możliwość wprowadzenia specjalnej stawki dla takich mieszanych gospodarstw domowych.

ZOBACZ TEZ: Poseł Liroy: Czy odłączycie prąd emerytom, jeśli nie zapłacą abonamentu?!

Obawy w kwestii zwolnień emerytów z opłaty miał poseł klubu Kukiz'15, Piotr Liroy-Marzec. Zwrócił się on z oficjalnym zapytaniem do Ministerstwa Kultury, czy zamierza ono odłączyć starszym ludziom prąd, jeśli ci nie uiszczą nowej daniny. Do tej pory nie otrzymał jednak odpowiedzi.

4. Jak będziemy płacić

To jedna z największych zagadek. Ogólnie rzecz ujmując, opłata audiowizualna ma być doliczana co miesiąc do rachunku za elektryczność. W jaki jednak sposób? Czy w formie nowego podatku, czy będzie dopisywana do faktury? Czy sprzedawca prądu będzie musiał przedstawić nam w związku z tym nową ofertę? To wszystko pozostaje tajemnicą do czasu publikacji założeń ustawy. Minister Czabański zdradził na razie, że opłata nie będzie zależała od liczby liczników energii elektrycznej w danym lokalu, ale ci, którzy mają więcej niż jedną nieruchomość, będą musieli zapłacić za każde mieszkanie oddzielnie!

5. Po co opłata audiowizualna

Z perspektywy zwykłego Kowalskiego to zwykły parapodatek, ale dla mediów publicznych spory zastrzyk gotówki potrzebnej na „szerzenie misji”. Rząd tłumaczy potrzebę zmian przepisów nieefektywnością ściągania obecnego abonamentu radiowo-telewizyjnego, który płaci tylko ok. 7 proc. Polaków. Gwarantuje to mediom wpływy na poziomie kilkuset milionów zł rocznie. Jeśli w życie weszłaby opłata audiowizualna wynosząca 12 zł, kwota wzrosłaby do 1,5-2,2 mld zł rocznie.

Źródła: finanse.wp.pl, wyborcza.biz, bankier.pl