Maciej Szota

i

Autor: Maciej Szota/Facebook Maciej Szota

Prowadził bar z kebabami, został dyrektorem w PGNiG

2016-09-20 12:24

Od właściciela baru z kebabami, do wicedyrektora departamentu ds. badań w spółce Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Taką błyskawiczną karierę w ostatnim czasie zrobił Maciej Szota, 31-letni były radny PiS pochodzący z Inowrocławia. O jego powołaniu poinformowała Nowoczesna w ramach akcji #Misiewicze.

Mail o zaskakującej nominacji w państwowej spółce wpłyną do biura poselskiego Michała Stasińskiego, polityka Nowoczesnej. – Jesteśmy z tego samego okręgu wyborczego. Z tego co wiem, Maciej Szota ma 31 lat, jest politologiem z wykształcenia i miał kiedyś kebab – mówi Stasiński. 

Jak informuje portal money.pl, Maciej Szota pełni funkcję dyrektora departamentu ds. badań od lipca. PGNiG nie podpowiedział na pytania dziennikarzy o to, jak do tego doszło oraz jakie kompetencje ma 31-latek.

Zobacz: Misiewicz proponował fuchy radnym PO? Opozycja ujawni listę #Misiewiczów`

Maciej Szota pochodzi z Inowrocławia i przed startem na radnego z list PiS był członkiem Solidarnej Polski. W wywiadzie z 2013 r. dla serwisu kujawyzachodnie.pl tak mówił o swoich początkach w branży gastronomicznej: „Wiem, że łatwo nie będzie, ale nikt nie zdobędzie szczytu bez wysiłku, a ja nie mam ochoty tylko patrzeć na piękne góry. Już mam kolejne pomysły na nowe przedsięwzięcia i dywersyfikację swojej działalności".

Źródło: money.pl, oprac. MK

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze