- Najnowszy raport IJHARS ujawnia, że liczba i powierzchnia upraw ekologicznych w Polsce w 2024 roku zanotowały znaczący wzrost
- Zdecydowana większość polskich gospodarstw ekologicznych koncentruje się na produkcji roślinnej, głównie na uprawie zbóż i roślin pastewnych
- Nowe dopłaty w ramach ekoschematów od 2025 roku stanowią realne wsparcie finansowe dla rozwoju rolnictwa ekologicznego
- Badanie EKObarometr 2025 potwierdza, że główną barierą rozwoju rynku żywności eko pozostaje wysoka cena dla konsumentów
Ile jest gospodarstw ekologicznych w Polsce? Najnowsze statystyki i prognozy
Najnowszy raport Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) na temat rolnictwa ekologicznego w Polsce przynosi optymistyczne wieści. W ubiegłym, 2024 roku, liczba producentów ekologicznych sięgnęła 24 793, co oznacza wzrost o 3,3% w stosunku do roku poprzedniego. Jeszcze bardziej imponująco wygląda przyrost powierzchni upraw ekologicznych, która zwiększyła się aż o 8,7%, osiągając poziom 691 471 hektarów. Dane te potwierdzają pozytywny trend, który utrzymuje się nieprzerwanie od 2019 roku. Warto zauważyć, że największy przyrost liczby gospodarstw odnotowano w województwach pomorskim i wielkopolskim, gdzie wyniósł on odpowiednio 16,6% oraz 15,6%. Eksperci prognozują, że w bieżącym, 2025 roku, liczba ekologicznych gospodarstw w Polsce może przekroczyć 25 tysięcy. Pomimo tego dynamicznego rozwoju, z danych Eurostatu na ten rok wynika, że pod względem udziału w unijnym areale upraw ekologicznych Polska zajmuje obecnie 10. miejsce w Unii Europejskiej.
Jak wygląda typowe polskie gospodarstwo ekologiczne? Dane o uprawach i wielkości
Analiza struktury polskich gospodarstw ekologicznych, oparta na danych IJHARS za 2024 rok, pokazuje wyraźną specjalizację. Okazuje się, że aż 93,1% z nich skupia się wyłącznie na produkcji roślinnej. Chów zwierząt w systemie ekologicznym prowadzony był zaledwie w 6,9% gospodarstw. Wśród upraw największą powierzchnię zajmowały zboża, stanowiąc około 30% areału, oraz rośliny pastewne, które pokrywały ponad 20% gruntów. Na drugim biegunie znalazły się ziemniaki, z udziałem wynoszącym zaledwie 0,3%. Jeśli chodzi o wielkość gospodarstw, najliczniejszą grupę stanowiły te o powierzchni od 10 do 50 hektarów. Ciekawostką jest fakt, że 37% gospodarstw ekologicznych prowadziło jednocześnie produkcję konwencjonalną, co może świadczyć o strategii stopniowego przechodzenia na zrównoważone metody agrotechniki. Mimo niewielkiego udziału produkcji zwierzęcej, w zeszłym roku zaobserwowano jednak wzrost pogłowia drobiu i bydła mięsnego.
Polski rynek żywności eko wart 2 mld zł. Dlaczego cena jest główną barierą?
Rządowy dokument „Zaktualizowany Ramowy Plan Działań dla Żywności i Rolnictwa Ekologicznego w Polsce na lata 2021-2030” wyznacza ambitny cel. Zakłada on, że do 2030 roku co najmniej 7% użytków rolnych w kraju, czyli ponad milion hektarów, będzie przeznaczone pod uprawy ekologiczne. Realizację tego celu mają wspierać nowe mechanizmy, takie jak zmiany w ekoschematach, które wchodzą w życie w tym roku w ramach Planu Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Rozwiązania te priorytetowo traktują małe i średnie gospodarstwa, a wsparcie finansowe obejmuje między innymi dopłaty do działań na rzecz bioróżnorodności w wysokości 269,21 euro do hektara. Równocześnie, jak informuje Polska Izba Żywności Ekologicznej na podstawie danych NielsenIQ, wartość polskiego rynku żywności ekologicznej w 2024 roku przekroczyła 2 miliardy złotych, rosnąc w tempie 7,5%. Głównym wyzwaniem pozostaje jednak cena, gdyż jak wynika z raportu EKObarometr 2025, choć 66% Polaków ceni ekologiczne pochodzenie żywności, to aż 57% z nich przyznaje, że na jej zakup po prostu ich nie stać.
