Niskie ceny zmuszają do przechowywania zboża. Jak nie stracić na jakości czekając na lepszy rynek?

Pełne magazyny po tegorocznych żniwach cieszą oko, ale rekordowo niskie ceny w skupie już mniej. Wielu rolników, chcąc przeczekać trudny okres na rynku, nie zdaje sobie sprawy, że największe zagrożenie dla ich zbiorów jest często niewidoczne gołym okiem. Okazuje się jednak, że można skutecznie zabezpieczyć ziarno na długie miesiące, a niektóre z najskuteczniejszych metod wcale nie wymagają użycia chemii.

Zielono-szary kombajn podczas żniw na rozległym polu zboża pod bezchmurnym, błękitnym niebem. Tło stanowią drzewa i turbiny wiatrowe. Kontekst dotyczy przechowywania zboża po żniwach i tego, jak nie stracić na jakości ziarna, o czym przeczytasz na Super Biznes.

i

Zielono-szary kombajn podczas żniw na rozległym polu zboża pod bezchmurnym, błękitnym niebem. Tło stanowią drzewa i turbiny wiatrowe. Kontekst dotyczy przechowywania zboża po żniwach i tego, jak nie stracić na jakości ziarna, o czym przeczytasz na Super Biznes.
  • Najnowsza norma PN-EN ISO 712-1:2025-03 precyzuje, jaka wilgotność ziarna jest kluczowa dla jego bezpiecznego i długiego przechowywania
  • Worki hermetyczne to skuteczny sposób na zabezpieczenie zboża przed szkodnikami magazynowymi bez użycia chemii
  • Analiza ekspertów potwierdza, że niewidoczne mikotoksyny stanowią obecnie największe zagrożenie dla jakości polskiego ziarna
  • Prawidłowe przygotowanie magazynu jest absolutnie kluczowe, by uniknąć zakażenia całej partii przechowywanego zboża

Jak przygotować zboże do długiego przechowywania? Kluczowe normy wilgotności

Tegoroczne żniwa przyniosły polskim rolnikom powody do dumy, ale i niemałe wyzwanie. Według wrześniowych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), zebraliśmy rekordowe 37,1 miliona ton zbóż, czyli o około 6% więcej niż w poprzednim sezonie. Równie imponujące okazały się średnie plony, które sięgnęły 53,3 decytony z hektara, co stanowi wzrost o 8%. Niestety, obfitość plonów zbiegła się z wyjątkowo niskimi cenami na rynku. Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pszenica konsumpcyjna staniała poniżej 800 złotych za tonę, a paszowa do około 600 złotych, osiągając poziomy niewidziane od pięciu lat. Sytuację dodatkowo komplikuje ograniczony eksport, który we wrześniu tego roku był niższy o 35%, zmuszając wielu gospodarzy do dłuższego przechowywania ziarna.

W tej sytuacji kluczem do sukcesu staje się prawidłowe przygotowanie ziarna do magazynowania, a najważniejszym parametrem jest jego wilgotność. Jak precyzuje norma PN-EN ISO 712-1:2025-03, materiał składowany w magazynie nie powinien być wilgotniejszy niż 14%. Jeśli jednak planujemy przechowywać zbiory przez dłuższy czas, warto zadbać, aby wilgotność spadła poniżej 13%. Nieco inaczej wygląda to w przypadku kukurydzy zbieranej jesienią, którą można bezpiecznie przechować do wiosny przy wilgotności na poziomie 15,5%. Warto jednak pamiętać, że problemem jest nie tylko zbyt wilgotne, ale i nadmiernie przesuszone ziarno. Staje się ono kruche i podatne na uszkodzenia mechaniczne podczas transportu czy czyszczenia, a powstałe pęknięcia to otwarta brama dla rozwoju niebezpiecznych grzybów.

Od czyszczenia magazynu po worki hermetyczne. Jak zabezpieczyć zboże bez chemii?

Podstawą bezpiecznego przechowywania jest odpowiednie przygotowanie magazynu, jeszcze zanim trafi do niego pierwsza tona zboża. Jak słusznie zauważa portal Top Agrar, nawet najmniejsze ilości zanieczyszczeń czy resztek z poprzedniego sezonu, pozostawione w zakamarkach, mogą stać się źródłem zakażenia dla całej partii. Po starannym wyczyszczeniu obiektu priorytetem staje się utrzymanie stabilnych warunków wewnątrz silosu. W publikacji „Bezpieczne przechowywanie ziarna zbóż” czytamy, że jednoczesne suszenie, schładzanie i wentylacja to najskuteczniejszy sposób na ograniczenie rozwoju grzybów. Warto przy tym zwrócić uwagę na nowoczesne systemy wentylacji aktywnej. Jak podaje firma Javelot, takie rozwiązania uruchamiają się automatycznie, gdy temperatura na zewnątrz jest od 8 do 20°C niższa od najcieplejszego miejsca w pryzmie ziarna, co zapewnia optymalne warunki bez ciągłego nadzoru.

Ciekawym i coraz popularniejszym rozwiązaniem stają się hermetyczne systemy magazynowania, które chronią plony bez konieczności stosowania środków chemicznych. Jak podaje IRRI Rice Knowledge Bank, technologia ta nie tylko hamuje rozwój owadów, ale także wydłuża zdolność kiełkowania nasion i pozytywnie wpływa na ogólną jakość ziarna. Dobrym przykładem są specjalistyczne worki, takie jak GrainPro, które działają na prostej zasadzie ograniczenia dostępu tlenu i pary wodnej. W takich warunkach poziom tlenu wewnątrz worka spada do około 5%, co jest zabójcze dla większości szkodników magazynowych. To skuteczne rozwiązanie pozwala bezpiecznie przechować zbiory i poczekać na bardziej sprzyjającą sytuację na rynku.

Wołek zbożowy i mikotoksyny. Jakie zagrożenia czyhają na ziarno w magazynie?

Skuteczna ochrona ziarna to proces, który wymaga ciągłej uwagi, zwłaszcza w kontekście szkodników. Jak informuje firma Scandagra, w polskich magazynach najczęściej można spotkać wołka zbożowego, mklika mącznego oraz mola ziarniaka. Powodują one nie tylko ubytki w masie ziarna, ale także zanieczyszczają je odchodami, co znacząco obniża jego jakość. Portal Przedsiębiorca Rolny podpowiada, że dobrym nawykiem jest stosowanie pułapek monitorujących. Pozwalają one wcześnie wykryć problem, zanim populacja owadów wymknie się spod kontroli. Nie można też zapominać o gryzoniach. Ich obecność, jak czytamy na łamach Agronomy Journals, grozi skażeniem zboża chorobotwórczymi mikroorganizmami. Dlatego tak istotna jest profilaktyka, w tym regularna deratyzacja, która w tym roku w wielu polskich gminach, jak na przykład w Gminie Olszanka, stała się nawet obowiązkowa.

Największe zagrożenie często bywa niewidoczne dla oka. Mowa o grzybach pleśniowych, szczególnie z rodzaju Fusarium, które, jak ostrzega serwis Agrofakt, przy podwyższonej wilgotności mogą rozwijać się błyskawicznie. Ich obecność jest groźna, ponieważ prowadzi do powstawania mikotoksyn, czyli toksycznych substancji, takich jak aflatoksyny czy ochratoksyna A, które są niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Aby skutecznie zapobiegać temu zjawisku, niezbędne jest bieżące monitorowanie temperatury i wilgotności ziarna. Jak radzi Portal Hodowcy, jeśli zauważymy miejscowy wzrost temperatury, co świadczy o początku procesu samozagrzewania, należy natychmiast przewietrzyć całą masę zbożową. Warto wiedzieć, że problem jest monitorowany na szerszą skalę, gdyż w tym roku Instytut Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego (IBPRS) prowadzi w Polsce badania nad występowaniem mikotoksyn, co ma na celu zapewnienie jak najwyższej jakości i bezpieczeństwa polskiego ziarna.

Złote Laury 2025 - Stanisław Krajewski
QUIZ PRL. Smaki lata w PRL-u: Czy pamiętasz letnie przysmaki swojego dzieciństwa?
Pytanie 1 z 20
Który z tych przysmaków był często spożywany prosto z krzaka, bez żadnych dodatków?
QUIZ PRL. Smaki lata w PRL-u: Czy pamiętasz letnie przysmaki swojego dzieciństwa?
Super Biznes SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki