- Dofinansowanie z ARiMR na termomodernizację i fotowoltaikę w 2025 roku to nawet 200 tysięcy złotych i do 65% zwrotu poniesionych kosztów
- Eksperci wskazują, że kluczowym warunkiem otrzymania dotacji jest udowodnienie obniżenia zużycia energii o co najmniej 30%
- Analiza Instytutu Ekonomiki Rolnictwa potwierdza, że dofinansowana termomodernizacja gospodarstwa może zwrócić się już po kilkunastu miesiącach
- Wymiana starych okien i drzwi może samodzielnie obniżyć rachunki za ogrzewanie nawet o jedną trzecią
Dotacje ARiMR 2025 na termomodernizację i OZE. Kto może dostać 65% zwrotu?
Rolnicy mają kolejną szansę na zdobycie wsparcia finansowego, które pomoże im podnieść efektywność energetyczną gospodarstw. W ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) ogłosiła nabór wniosków. Zainteresowani mogą składać dokumenty od 21 października do 19 listopada 2025 roku. Program przewiduje zwrot nawet do 65% poniesionych kosztów na inwestycje w trzech głównych obszarach. Są to budowa biogazowni (Obszar A), montaż mikroinstalacji fotowoltaicznych (Obszar B) oraz, co szczególnie istotne, poprawa efektywności energetycznej budynków (Obszar C). Maksymalne limity dofinansowania wynoszą 1,5 mln zł na biogazownie oraz po 200 tys. zł na fotowoltaikę i termomodernizację, przy czym warto wiedzieć, że można łączyć ze sobą inwestycje z różnych obszarów. Co ważne, gospodarstwa prowadzące produkcję zwierzęcą mogą liczyć na dodatkowe punkty podczas oceny wniosków.
Kluczowym warunkiem, aby otrzymać dofinansowanie, jest udowodnienie, że planowane prace przyniosą konkretne oszczędności. Inwestycja musi bowiem obniżyć zużycie energii pierwotnej i końcowej w budynku o co najmniej 30% w stosunku do stanu obecnego. Dodatkowe punkty przyznawane są za kompleksowe działania, takie jak połączenie ocieplenia budynku z wymianą starego pieca czy instalacją nowoczesnego oświetlenia LED. Jak informuje ARiMR, wszystkie wnioski należy składać elektronicznie za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych (PUE). Dużym ułatwieniem dla rolników jest możliwość otrzymania 50% zaliczki jeszcze przed rozpoczęciem prac, co znacznie poprawia płynność finansową całego przedsięwzięcia. Warto też pamiętać, że unijna dyrektywa EPBD, znowelizowana w zeszłym roku, wprowadza od 2040 roku zakaz używania kotłów na paliwa kopalne, co sprawia, że takie inwestycje stają się nie tylko opłacalne, ale wręcz niezbędne w niedalekiej przyszłości.
Od wymiany okien po pompy ciepła. Które inwestycje zwrócą się najszybciej?
Aby modernizacja przyniosła jak największe oszczędności, warto w pierwszej kolejności zająć się miejscami, przez które ucieka najwięcej ciepła. Według danych Instytutu Budownictwa, w typowych budynkach rolniczych głównymi winowajcami są dach, przez który tracimy 25-30% energii, ściany zewnętrzne (20-25%) oraz nieszczelne okna i drzwi (10-20%). Stowarzyszenie Producentów Okien podaje, że sama wymiana starych okien na nowoczesne modele, o współczynniku przenikania ciepła Uw poniżej 1,1 W/m²K, może obniżyć rachunki za ogrzewanie nawet o jedną trzecią. Ciekawym rozwiązaniem, zwłaszcza w budynkach inwentarskich, jest wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, czyli rekuperacja. Jak podaje Instytut Energetyki, pozwala ona odzyskać do 95% ciepła z powietrza, które normalnie uciekłoby na zewnątrz, co przekłada się na oszczędności w ogrzewaniu sięgające 38%. Równie opłacalna jest wymiana oświetlenia na ledowe, które zużywa o 60-80% mniej prądu, a dodatkowo, jak dowodzi Instytut Zootechniki, poprawia dobrostan zwierząt.
Analizy Instytutu Ekonomiki Rolnictwa nie pozostawiają złudzeń, że przy 65% dofinansowaniu inwestycje w termomodernizację zwracają się niezwykle szybko, średnio w ciągu jednego do dwóch lat. Po tym okresie generują już czyste oszczędności dla gospodarstwa. Zgodnie z informacjami Polskiego Alarmu Smogowego, w bieżącym roku pompy ciepła wciąż pozostają najtańszą w eksploatacji technologią grzewczą, a ich koszty użytkowania spadły o ponad 20% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Przykładowo, roczne ogrzewanie zmodernizowanego budynku pompą ciepła to koszt około 3400 zł, podczas gdy ogrzewanie go węglem pochłonęłoby około 4000 zł. Nie można też zapominać o prostych, niemal bezkosztowych działaniach. Jak wyliczyła Polska Agencja Energii Atomowej, samo uszczelnienie okien i drzwi oraz prawidłowe wietrzenie pomieszczeń może przynieść od 5 do 15% oszczędności. Połączenie takich drobnych nawyków z większymi, dofinansowanymi inwestycjami to najlepsza droga do ciepłego i taniego w utrzymaniu gospodarstwa.
