- Raport Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) wskazuje, że obecna powierzchnia dla bydła jest znacznie niższa od zalecanego minimum
- Nowe przepisy o dobrostanie zwierząt wprowadzone w 2025 roku wymuszają zwiększenie powierzchni bytowej dla loch i tuczników o co najmniej 20%
- Eksperci wyjaśniają, jaka temperatura i wilgotność w oborze zimą są optymalne dla bydła, trzody oraz drobiu
- Ocieplenie budynku inwentarskiego pianką poliuretanową może przynieść oszczędności na ogrzewaniu sięgające nawet 50%
- Analiza doradców rolnych ujawnia, jak uzyskać dofinansowanie z ARiMR na poprawę mikroklimatu w twoim gospodarstwie
Jaka temperatura i wilgotność w oborze zimą? Parametry dla bydła, trzody i drobiu
Listopad to czas, kiedy hodowcy powinni zwrócić szczególną uwagę na zabezpieczenie budynków inwentarskich przed nadchodzącymi mrozami. Jednym z najpopularniejszych rozwiązań jest ocieplenie pianką poliuretanową. Jak podają analitycy z portalu Izomedia.pl, taka inwestycja może przynieść oszczędności na ogrzewaniu sięgające od 30 do nawet 50%. Materiał ten jest ceniony zwłaszcza za swoją odporność na wilgoć, dzięki czemu chroni ściany przed jej gromadzeniem i pomaga w utrzymaniu zdrowego mikroklimatu. Równie ważne jest zapewnienie optymalnych warunków wewnątrz obory. Według zaleceń zawartych w „Kalendarzu Rolników”, dla krów mlecznych idealna temperatura zimą waha się od 8 do 16°C, wilgotność powinna mieścić się w przedziale 60-80%, a ruch powietrza nie przekraczać 0,3 m/s. Dbałość o te parametry ma bezpośredni wpływ na wydajność mleczną i zdrowie układu oddechowego zwierząt.
W przypadku trzody chlewnej, eksperci serwisu Feturacloud.com zwracają uwagę, że w pomieszczeniach dla warchlaków warto utrzymywać temperaturę około 19°C przy wilgotności na poziomie 60%. Dla tuczników warunki te należy już dostosowywać indywidualnie, co pokazuje, jak istotne są precyzyjnie działające systemy wentylacyjne. Jak podkreślają doradcy z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, w chlewniach najlepiej sprawdza się wentylacja mechaniczna, która zapewnia równomierny przepływ powietrza i eliminuje ryzyko przeciągów w strefach, gdzie odpoczywają zwierzęta. Z kolei w hodowli drobiu skutecznym rozwiązaniem może być ogrzewanie podłogowe, które minimalizuje straty ciepła, o czym informuje portal Zimno-Ciepło.pl. Warto pamiętać, że zgodnie z zaleceniami firmy I-TEC, listopad to ostatni dzwonek na kontrolę szczelności izolacji. Rolnicy mogą również starać się o dofinansowanie modernizacji z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) w ramach Interwencji I.10.15, która wspiera poprawę mikroklimatu w budynkach.
Większa powierzchnia dla bydła i świń. Co zmieniają nowe przepisy o dobrostanie?
Zapewnienie zwierzętom stałego dostępu do czystej, niezamarzniętej wody to absolutna podstawa zimowej opieki. Jak czytamy w serwisie Rolnet.pl, dobrym rozwiązaniem są poidła izolowane. Ich podwójne ściany, wypełnione pianką poliuretanową, pozwalają utrzymać temperaturę wody na poziomie od 3 do 5°C, nawet przy silnych mrozach. Równie ważna jest dbałość o higienę, ponieważ wilgotne i brudne środowisko sprzyja rozwojowi chorób. Portal Agrofakt.pl przypomina o konieczności regularnej wymiany ściółki i dezynfekcji pomieszczeń. Ciekawą wskazówkę podaje serwis Hodowlany.pl, który zaleca bielenie kurników wapnem. Taki zabieg nie tylko skutecznie dezynfekuje, ale również rozjaśnia wnętrze, co ma pozytywny wpływ na drób w okresie ograniczonego dostępu do światła słonecznego.
W 2025 roku coraz większy nacisk kładzie się na dobrostan zwierząt, co znajduje odzwierciedlenie w nowych przepisach. Zgodnie z informacjami Ministerstwa Rolnictwa, w ramach ekoschematu „Dobrostan zwierząt” wprowadzono wymóg zwiększenia powierzchni bytowej dla loch i tuczników o co najmniej 20%, a w niektórych wariantach nawet o 50% w stosunku do obowiązujących norm. Szerszy kontekst nadaje temu raport Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), przytoczony przez Topagrar.pl. Wskazuje on, że obecna przestrzeń dla bydła w kojcach, wynosząca od 2,4 do 5,5 m² na sztukę, jest znacznie niższa niż zalecane minimum około 6 m². Odpowiedzią na te wyzwania są także wprowadzone w bieżącym roku nowe zasady utrzymania bydła na głębokiej ściółce. Jak zauważa „Kalendarz Rolników”, takie rozwiązanie zapewnia zwierzętom wysoki komfort, co jest szczególnie ważne dla cielących się krów i młodych cieląt w trudnym okresie zimowym.
