- To miałaby być ulga dedykowana – powiedział „Muratorowi Plus" minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk podczas tegorocznych targów budowlanych BUDMA w Poznaniu. Jak dodał, w MIiB nie zapadły jeszcze wiążące decyzje w tej sprawie, projekt nie był też konsultowany z Ministerstwem Finansów.
W trakcie pięciu lat obowiązywania ulga remontowa cieszyła się największą popularnością spośród wszystkich ulg podatkowych. Rokrocznie korzystało z niej aż osiem milionów osób. Odliczały one ok. dwóch miliardów złotych. Odliczeniu podlegały nie tylko koszty materiałów budowlanych, ale także – ich transport i robocizna. W ten sposób podatnicy byli w stanie zaoszczędzić nawet 6,6 tys. zł rocznie. Jeszcze większe oszczędności umożliwiała ulga budowlana. Osoby budujące domy lub kupujące mieszkanie na rynku pierwotnym oszczędzały nawet 35,9 tys. złotych.
Zobacz także: Na budowie można zarobić ponad 10 tys. zł. Jakie są zarobki w budowlance?
Ulgi budowlane i remontowe zostały zniesione za rządów SLD. Jak dotąd nie udało się przywrócić żadnej z nich, chociaż obecnie osoby spełniające wymagania programu „Mieszkanie dla młodych" mogą odzyskać część wydatków na materiały budowlane w postaci tzw. zwrotu VAT. Oszczędności umożliwia również zlecenie budowy domu płatnikowi VAT, który wystawi fakturę z 8-procentową stawką.
Przywrócenie ulgi remontowo-budowlanej postulują organizacje reprezentujące branżę budowlaną. Pod petycją w tej sprawie podpisały się: Polska Izba Przemysłowo-Handlowa Budownictwa, Związek Polskie Okna i Drzwi, Stowarzyszenie Producentów Wełny Mineralnej: Szklanej i Skalnej, Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń, Stowarzyszenie Producentów Betonów oraz Polski Związek Producentów i Przetwórców Izolacji Poliuretanowych PUR i PIR „SIPUR".
Może cię zainteresować: Rynek pracy 2017. Zobacz, w jakim zawodzie najłatwiej znajdziesz pracę
Branża liczy na to, że ulga ożywi koniunkturę, która w ur. wyhamowała wskutek spadku inwestycji. Ulga stałaby się także bodźcem do przeprowadzania remontów przez właścicieli nieruchomości mieszkaniowych. Polacy częściej decydowaliby się na remont, a przy okazji wzrosłyby ich wydatki na modernizację nieruchomości. ASM – Centrum Badań i Analiz Rynku szacuje, że rynek wtórny w Polsce obejmuje 14,1 mln mieszkań o łącznej powierzchni przekraczającej 1000 mln m kwadratowych. Badanie ASM wykazało, że ulga remontowo-budowlana napędzała koniunkturę w budownictwie i miała korzystny wpływ na gospodarkę. Dzięki tzw. dużej uldze budowlanej wzrósł popyt na produkty i prace budowlane.
W opinii analityków z ASM dzięki uldze remontowo-budowlanej skurczyła się również szara strefa. Warto podkreślić, że słynie z nije branża budowlana. - Ulga remontowo-budowlana wyprowadza rynek z szarej strefy. Według Zrzeszenia Montażystów Stolarki 30 – 40 proc. okien i drzwi jest montowanych „na czarno", bez wystawiania faktur. Ze względu na mniejsze wpływy z tytułu podatków traci na tym Skarb Państwa – mówi Marek Wielgo, red. naczelny „Muratora Plus". – Inne programy czy fundusze modernizacyjne mają tę wadę, że wymagają zaciągnięcia kredytów. Ulga remontowa jest najprostszym rozwiązaniem, gdyż może z niej skorzystać każdy podatnik, bez względu na fundusze, którymi dysponuje – dodaje.
Przeczytaj też: Budowlanka i hotelarstwo – te branże PIP będzie kontrolowała w 2017 roku
ASM ostrzega, że coraz bardziej wyśrubowane wymogi dotyczące zaciągania kredytów hipotecznych będą sukcesywnie ograniczać rynek pierwotny. Dlatego zyskają na znaczeniu inwestycje w modernizację nieruchomości, które należą do osób prywatnych, gmin, spółdzielni mieszkaniowych czy Towarzystw Budownictwa Społecznego (tzw. TBS-ów). Napędzanie inwestycji modernizacyjnych ucieszyłoby także ekologów.
- Przywrócenie ulgi remontowej miałoby jeszcze inną dużą zaletę. Mogłoby przyczynić się do walki ze smogiem. - W tej chwili w mediach bardzo dużo pisze się o zanieczyszczeniu powietrza spowodowanego przez tzw. kopciuchy. Tę sytuację można poprawić dzięki uldze remontowej. Z ulgi korzystaliby właściciele domów i mieszkań, którzy chcą poprawić parametry energetyczne zajmowanych nieruchomości. Ulga stanowiłaby np. zachętę do wymiany instalacji grzewczej – podkreśla Marek Wielgo.
Oprac. na podst. muratorplus.pl
