Wizerunek pracodawcy opiera się na prostej zasadzie: najlepsi chcą pracować dla najlepszych. Specjaliści chcą się rozwijać, a o rozwój najłatwiej w firmach, które postrzegane są jako lider w branży – rozwój wiąże się tam z dobrymi warunkami pracy, elastycznością działania czy bogatą ofertą benefitów. Organizacje z kolei walczą o wyłowienie z rynku największych talentów, ponieważ tworzą oni najlepsze produkty i usługi, niezależnie od branży w której działają. To nie przypadek, że wiele firm, które postrzegane są jako idealny pracodawca znajdują się jednocześnie w gronie tych odnoszących największe sukcesy.
Sprawdź też: Pracownicy proszą o niższą pensję, aby dostać 500 zł na dziecko
– Coraz więcej firm rozumie, że reputacja nie jest dana raz na zawsze i wdraża rozwiązania employer brandingowe w swoich organizacjach. Absolutnym must-have jest dziś na pewno dbanie o dobry wizerunek w Internecie i monitorowanie zawartych tam treści, które zarówno dla aktualnych jak i potencjalnych pracowników stanowią wyznacznik sposobu postrzegania pracodawcy – ocenia Kamila Małocha, przedstawicielka GoWork.pl.
Dobre zarządzanie wizerunkiem powinno bazować na badaniu opinii czerpanych spoza firmy, nie należy także zapominać o konieczności badania wewnętrznych nastrojów. Zadowoleni pracownicy to solidny filar wizerunku, ale negatywne emocje wewnątrz przedsiębiorstwa często znajdują ujście na forach internetowych i mogą pogrążyć nawet najlepszą reputację.
Jak wygrać walkę o największe talenty?
Wizerunek to jedno z najlepszych narzędzi rekrutacyjnych, w dodatku w zasięgu ręki każdego pracodawcy. To o czym warto pamiętać – poszukiwanie pracy zaczyna się w sieci. To tam sprawdzamy oferty, często sami wyszukujemy interesujących nas pracodawców, sprawdzając, czy poszukują nowych pracowników, w końcu, szukamy informacji na temat tego co firma ma do zaoferowania, co na jej temat mówią inni.
– Informacje związane z historią firmy, strukturą, ewentualnych nagrodach jakie zdobyła znajdziemy zwykle bezpośrednio na jej stronie. Jak jednak zweryfikować informacje o „konkurencyjnym wynagrodzeniu” czy „miłej atmosferze”? Nasz portal powstał właśnie po to, by pomóc uzyskać odpowiedzi na takie pytania – mówi Kamila Małocha.
Czytaj koniecznie: Ma 19 lat i ok. 5 mld zł na koncie. Oto najmłodsza miliarderka świata
Faktem jest, że to pracownicy, nie przełożeni stanowią najważniejszy i najbardziej wiarygodny głos decydujący o wizerunku firmy – bezpośrednim relacjom pracowników ufamy bardziej niż informacjom przekazywanym przez rzecznika prasowego, dyrektora czy przedstawicieli mediów. Komentarze osób, które wcześniej zetknęły się z danym tematem, stanowią więc podstawowe źródło informacji, po które kandydaci sięgają w momencie, gdy chcą zweryfikować, np. która firma pozwoli im najpełniej rozwinąć wszystkie talenty.
Wybór pracodawcy to poważna decyzja. Budzi nie tylko wiele nadziei, ale i szereg wątpliwości. Kto chciałby ryzykować przygodę z firmą, która gromadzi wyłącznie negatywne oceny i złe emocje? W takiej sytuacji prawdopodobnie nawet najbardziej zdesperowani kandydaci nie zgłoszą swoich kandydatur. Sami analitycy zgodnie podkreślają, że zdecydowana większość osób szukających pracy woli pozostać bezrobotne niż pracować w firmie, która nie wzbudza ich zaufania lub w której nie będą mogli się rozwijać. Przedstawicielka GoWork.pl podkreśla z kolei, że jak wynika z wpisów użytkowników, większość pracujących deklaruje, że złożyłoby wymówienie, gdyby dostało propozycję od firmy uznawanej za wiodącą na rynku, nawet jeżeli nie wiązałoby się to ze wzrostem zarobków.
Zła opinia to wyższe koszty rekrutacji
Firmy cieszące się złą opinią wśród pracowników, mogą mieć problemy z przyciągnięciem i utrzymaniem utalentowanej kadry. Zwłaszcza osoby o wysokich kwalifikacjach, które nie chcą by nieodpowiedzialny wybór negatywnie wpłynął na rozwój ich ścieżki kariery, nie zaryzykują przejścia do „niepewnej” firmy. To oznacza problemy z rekrutacją. Kandydat poszukujący pracy, czytając zgryźliwe uwagi pracowników, negatywne oceny i skandaliczne opisy sytuacji do których dochodzi, może wycofać swoje zainteresowanie. Brak zgłoszeń od kompetentnych kandydatów, którzy spełniają nasze wymagania wiąże się natomiast z wydłużeniem procesu poszukiwań, czyli generuje dodatkowe koszty.
Zobacz również: Co zrobić, aby otrzymać zwrot podatku?
Pierwszą rzeczą jaką należy zrobić, by uniknąć takich problemów to zainteresować się anonimowym głosem tych, którzy na co dzień funkcjonują w otoczeniu organizacji. Oczywistym jest, że jeżeli nasi podwładni będą oceniać swoje miejsce pracy jako przyjazne, rozwojowe, bezpieczne – przełoży się to na wszystkie inne aspekty – rekrutację i nie tylko.
Skąd firma ma wiedzieć czy jej działania są wystarczające, by zasłużyć na taką pozytywną ocenę? Wystarczy, że będzie monitorować zaangażowanie pracowników. Warto też zadbać o elementy, które na zaangażowanie wpływają – przede wszystkim kulturę korporacyjną, elastyczny czas pracy, zachęcanie do dzielenia się opiniami i pomysłami, wspieranie twórczej atmosfery pracy, nagradzanie za wyniki, zapewnianie szkoleń i aktywności także poza czasem pracy.
Źródło: GoWork.pl