W czasach kiedy wiele osób walczy o utrzymanie się na stanowisku pracy czy boryka się z bezrobociem, możliwość realizowania własnych ambicji czy po prostu robienia tego, co się „lubi", wydaje się ekstrawagancją. Jednak własny biznes polegający na zarabianiu na naszej pasji to wciąż marzenie wielu Polaków. Dzięki dofinansowaniom i pożyczkom z Funduszy Europejskich – jak najbardziej do spełnienia. Warto inwestować w przedsiębiorczość, bo im więcej nowych firm, tym więcej nowych miejsc pracy i szybszy rozwój gospodarki.
Pyszny pomysł
O powodzeniu w wyścigu o pieniądze z Unii decyduje głównie nasz pomysł na nowy biznes. Kamil Łącki (32 l.) z Białegostoku pragnął stworzyć firmę, która będzie łączyła biznes i jego pasję kulinarną. W ten sposób powstało Studio Kulinarne Atuty. Udało się – projekt zyskał akceptację i dofinansowanie z urzędu pracy, a sama firma się rozwija. – Atuty mają dopiero pół roku, więc to bardzo świeży biznes. Ale było warto, bo robienie tego, co się kocha, oznacza codzienne pobudki z uśmiechem na ustach – tłumaczy właściciel studia kulinarnego.
Przedtem zarejestrowany był w urzędzie pracy jako bezrobotny. Wcześniej pracował w banku i skończyła mu się umowa o pracę. Zamiast jednak trwać w bezczynności i na zasiłku, postanowił wystąpić z wnioskiem o unijną dotację na biznes.
– Nie było to wcale trudne. Wniosek wypełniliśmy z narzeczoną samodzielnie, a ewentualne błędy formalne mogliśmy poprawić. Sam wniosek wymagał jednak od nas perspektywicznego myślenia, bo musieliśmy wskazać w nim, z kim będziemy chcieli współpracować i kto będzie naszym klientem – tłumaczy Kamil Łącki
Wnioski o dotację na własny biznes faktycznie nie są tak skomplikowane, jak się o nich mówi. Ale jeśli mamy jakieś wątpliwości, to warto je skonsultować z pracownikami naszego urzędu pracy albo w Punkcie Informacyjnym Funduszy Europejskich (ich listę znajdziemy na stronie internetowej www.funduszeeuropejskie.gov.pl).
SZANSA NA DOBRY STARTW ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój na lata 2014–2020 przewidziane jest wsparcie dla osób młodych w zdobyciu doświadczenia zawodowego, w tym m.in. w formie pomocy w zakładaniu i prowadzeniu własnej działalności gospodarczej. Jak? Poprzez bezzwrotne dotacje na utworzenie przedsiębiorstwa oraz doradztwo i szkolenia umożliwiające zdobycie wiedzy i umiejętności niezbędnych do podjęcia i prowadzenia działalności gospodarczej, a także wsparcie pomostowe. Mogą na nie liczyć osoby młode (w tym niepełnosprawne) w wieku 15–29 lat niepracujące, nieuczące sie i niebiorące udziału w żadnej formie szkolenia, nawet jeśli nie są zarejestrowani w urzędach pracy. Projekty te będą realizowane przez Powiatowe Urzędy Pracy, Ochotnicze Hufce Pracy, partnerów społecznych, organizacje pozarządowe czy niepubliczne agencje zatrudnienia. Jeśli jesteśmy zainteresowani dotacja i spełniamy wymogi formalne, to powinniśmy sprawdzić, czy nasze okoliczne instytucje biorą udział w konkursach o unijne pieniądze. Nabór pierwszych projektów planowany jest w II kwartale 2015 roku. |
Szybka kasa
Na efekty nie trzeba było czekać długo. – Od momentu złożenia wniosku do przyznania dotacji upłynął niecały miesiąc. Potem musieliśmy tylko załatwić kwestie formalne i znaleźć żyrantów, ale to też nie było jakimś problemem. Poszło łatwo i szybko – wspomina Kamil Łącki. Jego pomysł na firmę otrzymał na start dotację z urzędu pracy (20 tys. zł), co pozwoliło na zakup części niezbędnego profesjonalnego wyposażenia. Resztę musiał dołożyć sam.
Fakt otrzymania dotacji z Funduszy Europejskich nie sprawia, że biznes prowadzi się inaczej. Kamil Łącki nie dostrzega żadnych uciążliwości. – Trzy miesiące temu dostałem informację, że planowana jest rutynowa kontrola. Nic strasznego – sprawdza się na niej, czy pieniądze z dotacji faktycznie zostały wydane na zadeklarowany przeze mnie cel, czy sprzęt ten stoi w lokalu i czy są na nim odpowiednie nalepki – tłumaczy.
Okres „opieki" urzędu trwa rok. Tyle właśnie osoba, która wzięła dotację, zobowiązana jest prowadzić swój biznes. Oczywiście najlepiej, żeby działał on i rozwijał się przez wiele lat. Dotację na otworzenie własnego biznesu będzie można dostać z wielu źródeł. Warto uważnie przyjrzeć się konkursom, które organizowane i finansowane będą w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. W każdym województwie wygląda to trochę inaczej. Część RPO uzyskała już akceptację Komisji Europejskiej, reszta jest na finiszu tego procesu. Niebawem ubiegać w nich się będzie można o różne rodzaje wsparcia – zarówno dotacje (kwoty nie są wielkie, ale wystarczą na początek i nie trzeba ich oddawać), albo pożyczki, które przyznawane są na preferencyjnych warunkach, ale trzeba je spłacić.
DUŻE ZAINTERESOWANIE DOTACJAMIJOLANTA TULKIS, RZECZNIK POWIATOWEGO URZEDU PRACY W BIAŁYMSTOKU W latach 2008–2014 przyjęliśmy 5159 wniosków na dotacje na założenie własnej działalności gospodarczej od osób bezrobotnych zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Białymstoku. Do realizacji wybralismy 3584 z nich (czyli ok. 70 proc.). Ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego sfinansowanych zostało 2590. W 2014 r. do naszego Urzędu Pracy wpłynęło 819 wniosków na dotacje na założenie własnej działalności gospodarczej. Ze środków EFS tylko w ubiegłym roku powstało 578 firm. Na wsparcie może liczyć osoba, która jest zarejestrowana jako bezrobotna, ma pomysł na prowadzenie firmy, dokonała rozpoznania rynku, jest zdeterminowana, nie boi sie ryzyka i ma chęć działania. Wysokość dotacji w 2014 r. to kwota do 20 tys. złotych. Aby nie zwracać otrzymanych pieniędzy, bezrobotny jest zobowiązany do prowadzenia działalności przez minimum rok. Najwięcej nowo powstałych firm (ok. 78,2 proc.) zajmuje sie „usługami" (salony fryzjerskie, kosmetyczne, kancelarie prawne, usługi budowlane), ale część z nich prowadzi tez działalność handlowa lub produkcyjna. |