Masz firmę? Uważaj na niezapowiedziane kontrole PiP

2016-02-18 7:00

Przedsiębiorco! Zmieniły się przepisy Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy mogą przyjść do firmy bez zapowiedzi.

Zmianie uległa dotychczasowa interpretacja przepisów obowiązująca w Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy będą mogli przeprowadzać kontrole bez zapowiedzi, już nie tylko w przemyśle i handlu, ale także w firmach usługowych.

Zobacz również: Dodatki dla emerytów zatwierdzone. Kto i ile dostanie?

Do tej pory inspektorzy wchodzący do firm na kontrolę musieli informować przedsiębiorcę o zamiarze jej wszczęcia z siedmiodniowym wyprzedzeniem. Obowiązek uprzedzania o kontroli wprowadzony był Ustawą o swobodzie działalności gospodarczej. Od dawna protestowano przeciwko tej interpretacji, wskazując, że zapowiadanie kontroli umożliwia nieuczciwym przedsiębiorcom tuszowanie naruszeń prawa i powoduje nieskuteczność pracy ispektrów. Co więcej, propozycja zmian w PIP uwzględnia przyznanie inspektorom pracy uprawnień do jednostronnej zamiany pracownikom umów cywilnoprawnych na umowy o pracę w drodze decyzji administracyjnej.

Obowiązek wysyłania zawiadomień tylko w Polsce

Polska była dotychczas jedynym krajem w Europie, gdzie Państwowa Inspekcja Pracy nie mogła skontrolować z zaskoczenia firmy usługowej. W całej Europie inspektorzy pracy wchodzą na kontrole do firm bez uprzedzenia. Kierują się przy tym konwencją nr 81 Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), czyli prawem międzynarodowym, które nadaje im uprawnienie do przeprowadzania kontroli w dowolnym terminie i czasie. W Polsce część przedsiębiorców chcących uniknąć kontroli powołuje się na Ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, która ogranicza czas i liczbę kontroli w firmach. W 2009 r. były szef PIP Tadeusz Zając, powołując się na niepewny stan prawny, przyjął zachowawczą i feralną interpretację, zgodnie z którą kontrola mogła zostać wszczęta nie wcześniej niż po siedmiu dniach od doręczenia zawiadomienia. Konieczność takiego informowania prowadziła do mniejszej skuteczności Inspekcji, była też negatywnie oceniana m.in. przez posłów. Kontrole PIP bez uprzedzenia były możliwe jedynie, gdy istniało podejrzenie popełnienia wykroczenia lub przestępstwa albo w sytuacji podejrzenia bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pracujących.

Kontrole także w firmach usługowych

Stowarzyszenie Inspektorów Pracy RP od wielu lat apelowało, aby wzorem całej Europy kierować się prawem międzynarodowym, które ma prymat nad ustawami krajowymi. Były interpelacje poselskie, stanowisko Rady Ochrony Pracy (ROP), opinie rządu, resortu gospodarki, a nawet prokuratora generalnego. Na korzyść inspektorów orzekł także Naczelny Sąd Administracyjny. 15 stycznia 2016 roku była szefowa PIP Iwona Hickiewicz podpisała pismo, z którego wynika, że zmianie ulegnie dotychczasowa interpretacja przepisów obowiązująca w inspekcji pracy, m.in. PIP nie będzie musiała zapowiadać swoich kontroli. Konwencja stosowana będzie w odniesieniu do wszystkich przedsiębiorstw. To oznacza, że kontrole PIP w zakładach usługowych mogą się stać skuteczniejsze. Zmiany mają wpłynąć na poprawę warunków BHP w przedsiębiorstwach oraz zlikwidować szarą strefę. Eksperci podkreślają, że ta decyzja to powrót do normalności i obowiązujących w całej Europie standardów.

Nowy przywilej inspektorów pracy

Inspektorzy pracy zyskają możliwość zmiany pracownikowi umowy na etat: taki pomysł zostanie poddany pod dyskusję stronom w Radzie Dialogu Społecznego. Urzędnik PIP po stwierdzeniu naruszeń nie musiałby kierować sprawy do sądu, by ten uznał, że umowa cywilnoprawna nie jest odpowiednią formą dla konkretnego pracownika. Zamiast tego inspektor wydawałby decyzję administracyjną i nakazywał przekształcenie np. umowy o dzieło na etat. Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed podkreślił, że propozycję przyznania inspektorom inspekcji pracy uprawnienia do jednostronnej zamiany pracownikom umów cywilnoprawnych na umowy o pracę w drodze decyzji administracyjnej, w sytuacji gdy w ich ocenie umowa cywilnoprawna została zawarta z naruszeniem przepisów prawa pracy, Prawo i Sprawiedliwość zgłaszało już w poprzedniej kadencji. Wiceszef resortu otwarcie przyznał, że nowe uprawnienia dla inspektorów to rozważany kierunek zmian.

Co na to eksperci?

Członków związków zawodowych bardzo cieszą rozważania wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący Solidarności Piotr Duda podkreślił konieczność walki z nieuczciwymi pracodawcami, którzy chcą oszczędzać na pracownikach i tylko na tym budować swoją przewagę nad konkurencją. Inaczej propozycje zmian oceniają przedstawiciele przedsiębiorców. Zbigniew Żurek, ekspert ds. rynku pracy z Business Center Club, twierdzi, że inspektorzy pracy nie mają ani uprawnień, ani odpowiedniej wiedzy, aby zastąpić sąd i sędziów. Podobne zdanie na ten temat ma Monika Kołasińska z Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy. Ekspertka zaznaczyła, że nie podważa kompetencji inspektorów pracy, ale przy wykonywaniu tego zawodu nie jest wymagane wykształcenie prawnicze czy odbycie aplikacji, więc w wypadku sądu to przygotowanie jest pogłębione. Zwróciła też uwagę na zupełnie różną procedurę i sposób rozstrzygnięcia w wypadku wydawania decyzji administracyjnej oraz przy procesie sądowym w postępowaniu cywilnym.

Czytaj też: Będzie 500 zł na dziecko. Prezydent Duda podpisał ustawę

Zgodnie z art. 24 Ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy inspektorzy pracy są uprawieni do przeprowadzania bez uprzedzenia i o każdej porze dnia i nocy kontroli przestrzegania przepisów prawa pracy, w szczególności stanu bezpieczeństwa i higieny pracy, kontroli przestrzegania przepisów dotyczących legalności zatrudnienia. 15 stycznia 2016 roku była szefowa PIP Iwona Hickiewicz wydała interpretację przepisów obowiązujących w inspekcji pracy, według której nie tylko w przemyśle i handlu, ale także w firmach usługowych inspektorzy pracy będą mogli przeprowadzać kontrole bez zapowiedzi.

15 stycznia 2016 roku była szefowa PIP Iwona Hickiewicz wydała interpretację przepisów obowiązujących w inspekcji pracy, według której nie tylko w przemyśle i handlu, ale także w firmach usługowych inspektorzy pracy będą mogli przeprowadzać kontrole bez zapowiedzi.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze