Mateusz Morawiecki nazwał Pesę "Diamentem polskiego przemysłu"
Premier w trakcie wizyty przypomniał, że jeszcze 5-6 lat temu PESA Bydgoszcz znajdowała się na skraju bankructwa, a pracownikom groziło zwolnienie. Mateusz Morawiecki podkreślił, że zakładom nie pomogła "niewidzialna ręka wolnego rynku" a "widzialna ręka państwa polskiego". Gdy przedsiębiorstwo było w trudnej sytuacji, Polski Fundusz Rozwoju inwestował w jego restrukturyzację.
ZOBACZ: PESA Bydgoszcz zmodernizuje ponad 120 wagonów PKP Intercity
- Szanowni Państwo zakłady PESA to gotowy materiał na scenariusz filmowy. Lata 90. po transformacji, PESA wchodziła jako zakłady remontowe, a dziś to wiodący producent pociągów, składów pociągowych, tramwajów, czy lokomotyw znanych w całym regionie [...] Dzisiaj jest to perła Bydgoszczy, prawdziwy diament polskiego przemysłu, który miał być zwijany, który miał nie istnieć - podkreślał w przemówieniu Mateusz Morawiecki.
Prezes Pesy Krzysztof Zdziarski zadeklarował, że spółka notuje zysk, rozliczyła się z zobowiązań kontraktowych i zdobywa nowe rynki. Podkreślał również, że ponad 50 procent to kontrakty eksportowe. Tramwaje Pesy jeżdżą obecnie w czternastu krajach.
Mateusz Morawiecki dziękował posłom PiS i atakował opozycję
Szef rządu podkreślał pracę, którą wykonał polski rząd w celu ratowania polskiego przemysłu. Zaznaczył, że podobne działania stosuje się na zachodzie, konkretniej w Niemczech, Holandii, czy Austrii. Premier odwołał się również do działań rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz, które oskarżył o "wyprzedawanie polskiego majątku".
- My pomagamy wygrzebać się z tych kłopotów, w które polskie firmy wpadły. To nie dzieje się przypadkiem. Dzieje się dzięki temu, że naprawiliśmy system finansów publicznych. Budżet państwa nie jest już jak ser szwajcarski z wieloma dziurami. [...] Dzisiaj nie musimy wyprzedawać majątku narodowego. Dzisiaj poprzez PFR pomagamy takim firmom jak PESA i pracownikom - mówił Mateusz Morawiecki.
Premier podziękował również posłom Prawa i Sprawiedliwości, Tomaszowi Latosowi i Łukaszowi Schreiberowi, którzy pochodzą z Bydgoszczy i mieli udział w walce o istnienie Pesy. Mateusz Morawiecki w podziękowaniach wspominał także o "wszystkich, którzy ten sukces budowali" oraz o wkładzie Polskiego Funduszu Rozwoju.