PIENIĄDZE KARTA BANKOMAT PLATNOŚĆ TELEFONEM SKARBONKA

i

Autor: Shutterstock

Partia rządząca chce wprowadzić nowy model banku

2016-03-14 16:03

Jest, że niedługo powstanie zupełnie nowy rodzaj banków – kasy oszczędnościowo-budowlane. Inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie zapowiedzieli w minionym tygodniu senatorowie PiS. Możliwe jest także, że pod projektem podpisze się również PO. Jeśli projekt zyska pozytywną rekomendację Ministerstwa Finansów, PO gotowe jest go poprzeć. Prace nad kasami trwały już w poprzedniej kadencji.

Według resortu finansów ma duże znaczenie, ponieważ oszczędzanie w kasach wiązałoby się z dopłatami z budżetu państwa. W myśl projektu, do którego dotarł DGP, klienci dostawaliby z budżetu bonus – 15 proc. odłożonej w danym roku kwoty, przy czym nie więcej niż 900 zł (czyli maksymalną dopłatę można by otrzymać, odkładając rocznie 6 tys. zł). Minimalny okres oszczędzania: cztery lata. Po tym okresie kasa jest zobowiązana do udzielenia klientowi kredytu. A plan zakłada, że jego wysokość będzie równa kwocie zgromadzonej w okresie oszczędzania - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Przeczytaj też: Młodzi zmieniają rynek: Przyjazna firma w pięciu krokach

Również w przypadku oprocentowania – tak oszczędności, jak i późniejszego kredytu – kasy rządzić się będą swoimi prawami. Zostanie ono ustalone już w momencie podpisywania umowy z klientem i nie zmieni się do końca jej obowiązywania. Ponadto oprocentowanie kredytu mogłoby być wyższe niż odsetki od oszczędności nie więcej niż o 3 pkt proc. Kasy oszczędnościowo-budowlane w takiej formie wzorowane są na niemieckich Bausparkassen. W latach 90. podobne systemy uruchomiono w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech. – W pierwszym roku działania ustawy mogłyby powstać dwie, może trzy kasy. Możliwe, że oszczędzających obsługiwałyby już od 2017 r. A w zależności od ostatecznej wysokości premii rocznej, przystąpiłoby do nich około 300 tys. osób – szacuje Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości w Związku Banków Polskich.

źródło: Dziennik.pl

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze