Kierowcy otrzymali sygnał o rozpoczynającym się porodzie o 3:30 rano. Zareagowali natychmiast, zatrzymując awaryjnie autobus na MOPie zlokalizowanym w Ressons oraz dzwoniąc po służby ratunkowe. Zaopiekowali się również około trzydziestką pasażerów, którzy byli na pokładzie. Poród odbył się pomyślnie, a dziecko wraz z rodzicami zostało przewiezione do szpitala w Compiègne. Dziewczynce nadano imię Zenep, a cała rodzina ma się dobrze. Historię relacjonuje Guillaume, który jest jednym z dwóch kierowców, którzy uczestniczyli w tym wyjątkowym wydarzeniu.
ZOBACZ TEŻ: Flixbus wprowadza Amazon Prime i Audible! Przewoźnik uruchamia system rozrywki pokładowej
– Po 40 km jazdy od paryskiego dworca autobusowego, podszedł do nas mężczyzna i zapytał, czy niedługo dojedziemy do Brukseli. Zapytaliśmy dlaczego pyta, na co odrzekł, że jego żona w 9 miesiącu ciąży właśnie zaczęła rodzić! Wraz z moim kolegą Jérôme’em, zadzwoniliśmy na straż pożarną i poinformowaliśmy, że zatrzymamy się na najbliższym miejscu postojowym. Mieliśmy tylko kilka chwil na zatrzymanie się, wypuszczenie pasażerów w bezpiecznym miejscu i poczekanie kilka chwil na przybycie służb. Na szczęście, już po 5 minutach mała dziewczynka przyszła na świat. Gdyby strażacy nie przybyli na czas, prawdopodobnie musielibyśmy odebrać poród. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem, jak szybko się to wszystko wydarzyło. Po porodzie, wróciliśmy na trasę i dojechaliśmy do Brukseli z zaledwie 2-godzinnym opóźnieniem.