Zarówno firmy, które zatrudniają cudzoziemców, jak i osoby, które przyjeżdżają do pracy w Polsce powinny być przygotowane na cykliczne kontrole straży granicznej, ukierunkowane na na przeciwdziałanie nielegalnej migracji oraz nielegalnemu zatrudnieniu. Przykład? Kontrole Straży Granicznej z woj. warmińsko-mazurskiego.
W pierwszych dwóch kwartałach tego roku tamtejsi strażnicy przeprowadzili 60 kontroli związanych z ustaleniem legalnego zatrudniania oraz legalnego wykonywania pracy. Nieprawidłowości stwierdzono w 50 przypadkach.
W trzecim kwartale (czerwiec-wrzesień) kontrole odbyły się w 44 firmach. W 35 przypadkach okazało się, że cudzoziemcy zatrudniani byli niezgodnie z przepisami. Tylko dwie firmy okazały się „czyste”, siedem kontroli jeszcze trwa.
Czytaj również: Polska zakupowym rajem dla Ukraińców. Zostawiają u nas miliardy
– Dominujące kraje pochodzenia cudzoziemców naruszających przepisy to: Ukraina, Mołdawia, Białoruś, Rumunia, a branże w których stwierdzono nieprawidłowości to m.in. budownictwo, gastronomia i usługi hotelarskie – informuje Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Straż Graniczna przypomina, że za naruszenie przepisów ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy przez pracodawcę grozi kara grzywny nie mniejsza niż trzy tysiące złotych, zaś w przypadku pracowników nie mniejsza niż 1000 zł. Cudzoziemiec wykonujący nielegalnie pracę, oprócz kary finansowej, otrzymuje decyzją administracyjną nakazującą opuszczenie terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
MK