RUCH S.A. to firma z niemal stuletnią tradycją. Większości z nas kojarzy się wyłącznie z siecią kiosków sprzedających prasę, ale w rzeczywistości świadczy wachlarz usług: w placówkach można nadać paczkę, zapłacić rachunki, wziąć pożyczkę czy wykupić ubezpieczenie komunikacyjne. - Wychodzimy naprzeciw stale rosnącym oczekiwaniom klientów – podkreśla Joanna Dzwonkowska, dyrektor marketingu firmy. To wszystko nie mogłoby jednak funkcjonować bez tysięcy agentów RUCH-u, którzy prowadzą kioski i salony prasowe. Spółka obecnie poszukuje nowych agentów. Ofertą warto się zainteresować.
Dla młodych i dla starszych
- Jesteśmy otwarci na wszystkich, zarówno na osoby młode, jak i w kwiecie wieku – mówi Anna Gierczuk, dyrektor odpowiadająca za sprzedaż detaliczną spółki. Dla firmy przede wszystkim liczy się to, aby kandydat lubił kontakt z klientami, bez względu na wykształcenie czy doświadczenie zawodowe kandydata. W tym przypadku sprawdzają się szczególnie osoby starsze. - Emeryci często nie zdają sobie sprawy, że mogą kontynuować aktywność zawodową. My dajemy im taką możliwość, dzięki czemu nie tylko sobie dorabiają, ale też mają stały kontakt z ludźmi – dodaje Gierczuk. Zaznacza, że osoby starsze stanowią grupę, do której RUCH chciałby dotrzeć jako do kandydatów na agentów prowadzących kioski i salony prasowe.
Co ważne (przynajmniej stereotypowo) dla osób starszych, aby złożyć swoją ofertę pracy dla RUCH-u, nie trzeba mieć dostępu do internetu. Wystarczy wysłać ją tradycyjną pocztą lub zadzwonić w tej sprawie na infolinię, a osoby z Warszawy mogą również zgłosić się osobiście w warszawskiej siedzibie firmy (wszystkie dane w ramce po tekstem). - Bez względu na formę skontaktujemy się z kandydatami – podkreśla Gierczuk. Ważne jest to, że Ruch nie oczekuje CV według żadnego konkretnego wzoru. Wystarczy zgłosić chęć podjęcia pracy i podać kontakt do siebie. Ten potrzebny jest do komunikacji ze strony regionalnego kierownika sprzedaży, który umówi się na rozmowę w miejscu najdogodniejszym dla kandydata.
Zarobki i benefity
Kiedy jej wynik jest pomyślny, z kandydatem podpisuje się umowę agencji sprzedaży, która wymaga posiadania własnej działalności gospodarczej. Nawet jeśli jednak ktoś jej nie ma, RUCH pomoże w jej założeniu, a później zapewni dostęp na atrakcyjnych warunkach do pomocy księgowych. Zarobki agenta składają się z kilku elementów: kwoty podstawowej, której wysokość zależy od godzin otwarcia punktu. Do tego dochodzi prowizja od sprzedaży. Co do godzin otwarcia kiosków, te mogą być dostosowane do potrzeb konkretnego agenta (oprócz placówek np. w galeriach handlowych, bo o ich otwarciu decyduje właściciel obiektu, nie RUCH). Należy też zaznaczyć, że osoba sprzedająca w RUCH-u ubezpieczenia komunikacyjne musi mieć co najmniej średnie wykształcenie, co wynika z ogólnych przepisów.
W punktach RUCH mogą pracować również obcokrajowcy. Muszą oni spełniać wszelkie wymogi prawne do przebywania i pracy w Polsce, ale najważniejsze jest to, by nie było bariery językowej, przez którą nie zbuduje się przyjaznych relacji z klientem. Co ważne, wszyscy agenci RUCH-u, jeśli chodzi o tzw. benefity, czyli dostęp do pakietów zdrowotnych i polis ubezpieczeniowych, są traktowani tak samo, jak bezpośredni pracownicy spółki. Mogą oni skorzystać z prywatnej opieki medycznej taniej, niż gdyby mieli to robić we własnym zakresie. Warto też podkreślić, że obraz nieogrzanego kiosku, w którym nie ma toalety, odszedł do przeszłości. Część punktów ma dostęp do łazienki, a nawet jeśli jakakolwiek placówka Ruchu toalety nie ma, sieć umożliwia do niej dostęp w pobliskiej lokalizacji. Wszystkie punkty są też ogrzewane, a część również klimatyzowana.
„TRZEBA LUBIĆ LUDZI”
Piotr Ginter, członek zarządu RUCH S.A.
- Aby zostać naszym agentem, nie trzeba składać CV według jakiegokolwiek wzoru. Wystarczy zgłosić chęć nawiązania współpracy i podać kontakt do siebie. Ważnym wymaganiem jest to, by nasz agent lubił ludzi. Dobry kontakt z klientem potrafi zwiększyć sprzedaż o 50, a nawet 100 proc., co przekłada się na zarobki prowadzącego kiosk. Wielu naszych sprzedawców zna swoich klientów doskonale. Tu szczególnie sprawdzają się osoby starsze, dla których kontakt z ludźmi często stanowi motyw podjęcia pracy w naszych punktach. Stąd też nasze podejście, by mocniej zauważyć ich na rynku.