Na początku warto prezentować swoje dzieła na forach internetowych. Dobrze też działać aktywnie na portalach społecznościowych. Pamiętaj, by zamieścić na nich bogatą galerię zdjęć. W tym wypadku warto skorzystać z usług profesjonalnego fotografa, jeśli sami nie dysponujemy dobrym aparatem. Jest to istotne, bo to zdjęcia będą magnesem przyciągającym klientów. Jeśli fotografie będą amatorskie, stracisz potencjalnych kupców.
Kolejnym krokiem jest oferowanie swoich prac w designerskich sklepach internetowych. Jeśli tam zdobędziesz klientów, to znaczy, że z powodzeniem możesz wystartować z prywatnym sklepem w Internecie. Obecnie wielu twórców właśnie za pośrednictwem sieci sprzedaje rzeczy i bibeloty swojego autorstwa.
Sklep w sieci
Podstawą sklepu internetowego jest serwer, na którym zakłada się stronę. Dostępne są zarówno serwery wirtualne (płatne i darmowe), jak i dedykowane (indywidualne - serwer znajduje się na oddzielnym komputerze przeznaczonym tylko dla jednego odbiorcy). Usługa polegająca na udostępnianiu przez dostawców Internetu miejsca na swoich serwerach dla różnych działań, np. serwisów www, nazywana jest hostingiem. A miejsce, które dana strona zajmuje na dysku serwera, to tzw. konto hostingowe. Roczna opłata za to nie powinna przekroczyć 300 zł.
Kolejnym ważnym technicznym elementem jest domena. Powszechnie określa się tak adres strony www, pod którą kryje się sklep. Domena (jako adres internetowy) musi być unikatowa i łatwa do zapamiętania. Najlepiej, by była to pełna nazwa sklepu (powinna ona być krótka).
Każda z nazw domenowych może zawierać litery (także polskie: ę, ą, ć, ż), cyfry lub znaki.
Jeśli sam nie czujesz się pewnie w Internecie, to założenie sklepu w sieci możesz zlecić fachowcom. Są firmy, które oferują całe pakiety: oprogramowanie, hosting, domenę i stałą pomoc techniczną.
Prowadzić taki sklep (zamieszczając konkretne produkty) można na własnym domowym komputerze.
Bardzo ważny jest sam sposób prezentowania produktów w sklepie internetowym. Oprócz atrakcyjnych zdjęć potrzebne są też profesjonalne opisy poszczególnych przedmiotów. Opisy muszą być również dostosowane do zasad obowiązujących w Internecie, np. w pierwszych 150 znakach powinny znajdować się minimum trzy wyrazy kluczowe - takie, które internauci wpisują w wyszukiwarki, poszukując produktów podobnych do twoich. Stosując takie zabiegi, zwiększasz szanse na wysoką pozycję sklepu i produktów w wyszukiwarkach internetowych. Jednak, jak to w Internecie, sztuczki używane do pozycjonowania stron się zmieniają. Zatem trzeba śledzić nowości lub nawiązać współpracę ze specjalistą.
Własna galeria
Jeśli wirtualny biznes się opłaci, warto rozejrzeć się za tradycyjnym punktem sprzedaży. Zamiast kosztownego prywatnego butiku, warto założyć niewielką galerię rękodzieła, w której będziesz sprzedawać prace swoje i kolegów z branży. Dzięki temu powiększysz ofertę i zarobisz na podstawowe opłaty. Z twórcami można zawierać umowy komisowe i zarabiać na marży narzucanej na konkretne dzieła.
W zależności od oferty trzeba odpowiednio urządzić przestrzeń wystawienniczą. Istotne jest oświetlenie i dobra ekspozycja poszczególnych produktów. Jeśli jest to tematyczna galeria, np. tylko z przedmiotami i rzeczami dla dzieci, to zadanie nie jest trudne. W tym wypadku sprawdza się aranżacja w stylu niemowlęcego pokoju. Poprzeczkę dekoratorską podnosi rozbudowana oferta. Ale i tutaj są sposoby. Można wnętrze podzielić na niewielkie tematyczne strefy.
Sztuka wyceny
Musisz nauczyć się wyceniać przedmioty. Do tego przyda się umiejętność określania wartości materiałów wykorzystanych do stworzenia produktu. Na produkcie masz zarobić. Nie przyjmuj nawet na wstępie pozycji, które tylko zwrócą koszty wyłożone na materiały. Nie tędy droga. Możesz sobie określić stawkę godzinową za swoją pracę lub rozeznać się dokładnie na rynku i oferować ceny zbliżone do konkurencji. Oczywiście przygotuj też ceny specjalne, np. przy zakupie kolczyków, bransoletka z 30-proc. zniżką. Pamiętaj też o drobiazgach dodawanych do zakupów stałym klientom (np. malutka broszka).
Nietypowa reklama
Większość twórców nie ma pieniędzy na wykupienie reklamy w mediach. Na szczęście w tej branży jest wiele możliwości promowania swojej działalności. Twórca musi bywać na wielu spotkaniach branżowych, opowiadać o swoich dziełach, aktywnie działać na forach tematycznych i w serwisach społecznościowych. Obowiązkowo też powinien wystawiać swoje produkty na kiermaszach i targach. A w okresie Bożego Narodzenia czy Wielkanocy jego wyrobów nie może zabraknąć na świątecznych jarmarkach!
Na korzyść rękodzielnika działa też angażowanie się w akcje społeczne, działalność charytatywną i kulturalną. W ramach marketingu dobrze jest podjąć współpracę (np. prowadzenie warsztatów rękodzieła) z lokalnym domem kultury czy inną tego typu instytucją.
Niezbędne formalności
Rękodzielnik może funkcjonować na rynku jako przedsiębiorca. Wystarczy założyć nielicencjonowaną działalność gospodarczą. Można to zrobić bezpłatnie przez Internet lub w urzędzie gminy zgodnym z siedzibą przedsiębiorstwa.
Ale w tej branży można skorzystać też z innych możliwości. Jedną z nich jest spółdzielnia pracy. To dobrowolne zrzeszenie zwykle kilkunastu osób (minimum 10), które w interesie swoich członków prowadzi wspólną działalność gospodarczą. Spółdzielnia taka ma osobowość prawną. Cechami charakterystycznymi są: prowadzenie przedsiębiorstwa opartego na osobistej pracy członków oraz obowiązek nawiązania stosunku pracy z wszystkimi członkami spółdzielni. Zrzeszenia takie prowadzą w interesie swoich członków nieograniczoną działalność gospodarczą. Mogą tworzyć też m.in. fundacje, spółki oraz przystępować do związków (federacji) i organizacji pozarządowych jako członek wspierający.
Działający na rynku rękodzielnicy podkreślają, że funkcjonowanie w spółdzielniach to pomysł, pozwalający zarobić wielu twórcom oryginalnych przedmiotów. Umożliwia ono swobodne angażowanie się w wiele akcji oraz przedsięwzięć artystycznych.
Oczywiście jako prężnie działający rękodzielnik będziesz musiał prowadzić rachunki i rozliczać się z fiskusem. Jeśli nie czujesz się pewnie w prowadzeniu księgowości, możesz korzystać z oferty biura rachunkowego. Zanim podejmiesz decyzję o zarobkowaniu jako rękodzielnik przedsiębiorca, spróbuj swoich biznesowych sił na świątecznym kiermaszu. Jeśli będziesz handlować tylko okazjonalnie, nie musisz o tym informować żadnego urzędu. Wystarczy, że w rocznym zeznaniu podatkowym ujmiesz zarobioną kwotę. Jeśli zaś nie masz innych źródeł utrzymania, możesz zarabiać na swoich wyrobach bez płacenia podatku PIT. Warunek jest jeden: suma twoich wszystkich rocznych dochodów nie może przekroczyć 3,91 tys. zł (to tzw. kwota wolna od opodatkowania).
Do sukcesu potrzebny jest talent i reklama Zofia Borucińska (37 l.), właścicielka galerii rękodzieła "Las Rąk - laboratorium rękodzieł" w Warszawie:
- Pięć lat temu zaczęłam pasjonować się ręcznie wykonaną biżuterią, sama zaczęłam ją projektować i wykonywać. Ku mojemu zaskoczeniu moje prace cieszyły się dużym zainteresowaniem. Potem, odwiedzając targi i kiermasze hand made, poznałam innych twórców - i tak od drobnej sprzedaży przez Internet doszłam do własnej stacjonarnej galerii w centrum miasta. Rękodzieło to nie jest prosty biznes. Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces. Trzeba się reklamować w Internecie, systematycznie odwiedzać targi oraz kiermasze, szkolić i ciągle poznawać różne techniki twórcze. Warto pracować w zespole, łączyć się w spółdzielnie, prężnie działające zespoły zapalonych rękodzielników specjalizujących się w wybranych dziedzinach. Szczególnie trudno jest teraz w czasie kryzysu, kiedy to sztuka rękodzielnicza nie jest artykułem pierwszej potrzeby. Mimo wszystko mam nadzieję, że my, twórcy oryginalnych, niepowtarzalnych przedmiotów, utrzymamy się na rynku.
KOSZTY inwestycje i inne wydatki:
urządzenia i materiały do tworzenia dzieł - (do szycia zabawek czy biżuterii) ok. 2000 zł
reklama ok. 2000 zł
Razem:4000 zł
KOSZTY miesięczne
materiałyok. 1000 zł
opłaty za stoiska na kiermaszach ok. 1000 zł
opłaty stałe (np. ZUS bez żadnych zniżek)ok. 1000 zł
Razem: 3000 zł
DOCHÓD
Przychody miesięczne (np. w okresie świąt) ok. 6 tys. zł
Dochód przed opodatkowaniem: ok. 3 tys. zł