Czy waszą działalność ograniczają jakieś problemy niezależne od was?
Dużym ograniczeniem są braki wykwalifikowanej kadry. Powstaje luka pokoleniowa. Jeszcze kilkanaście lat temu następowało naturalne przekazywanie wiedzy i doświadczeń między pracownikami. Dziś tego brakuje.
Być może problem ten rozwiązałaby ścisła współpraca z uczelniami wyższymi?
Przyjmujemy studentów i absolwentów na praktyki. Jednak trudno od razu znaleźć odpowiednią osobę, która przyniosłaby firmie konkretną wartość. Oczywiście większość studentów ma dużą wiedzę teoretyczną, ale brak doświadczenia.. I tutaj widzę spore pole do popisu zarówno dla uczelni, jak i dla przedstawicieli biznesu.
Jak wygląda współpraca z kadrą akademicką?
Obecnie realizujemy projekt z Politechniką Warszawską. Zatem istnieje pewien udział polskich naukowców w rozwoju myśli technicznej czy - ogólnie mówiąc - biznesu. Natomiast na pewno jeszcze nie jest to na takim poziomie, na jakim wszyscy byśmy sobie tego życzyli.
Co należałoby zrobić, by poprawić poziom innowacyjności w firmach?
Najważniejsze jest szkolenie specjalistyczne kadr. Mówiąc o innowacyjności, mam na myśli właśnie tych młodych, ambitnych ludzi, którym trzeba pomóc w rozwoju.. Firmy wiele skorzystałyby z ich obecności.