Sąd sala sądowa sędzia

i

Autor: Wojciech Artyniew

Upadają, bo za dużo pożyczają

2016-06-27 16:21

Ogłoszenie upadłości konsumenckiej to często ostatnia deska ratunku dla osób zadłużonych. Od początku 2015 r. do końca kwietnia 2016 r. w Monitorze Sądowym i Gospodarczym opublikowanych zostało ponad 3300 orzeczeń sądowych dotyczących upadłości konsumenckiej. Przeciętne zadłużenie osoby mającej do spłacenia wyłącznie kredyt mieszkaniowy wyniosło prawie 80 tys. zł. Średni dług osoby z kredytami konsumpcyjnymi to ponad 71,5 tys. zł, a dłużnika, zarówno z kredytem mieszkaniowym jak i konsumpcyjnym, sięgnął prawie 582 tys. zł. Rekordzistka była winna pieniądze 50 wierzycielom.

Co doprowadza Polaków do upadłości ? Zdecydowana większość sięgających po to rozwiązanie wpadła w kłopoty zadłużając się na konsumpcję, czyli z powodu kredytów gotówkowych, kart kredytowych, limitów kredytowych w koncie oraz pożyczek gotówkowych z firm pozabankowych. Prawie jedna czwarta ogłaszających upadłość to osoby zadłużone w pozabankowych firmach pożyczkowych, a 22 proc. upadłych ma na koncie co najmniej jeden kredyt mieszkaniowy. Tak wynika z danych BIK i BIG InfoMonitor.
- Analiza wniosków o upadłość pokazuje, że spora część osób po zaciągnięciu zobowiązania w banku, zaciągała kolejne zobowiązania już w instytucjach pozabankowych. Najprawdopodobniej w oczach banku osoby te utraciły zdolność kredytową, ale nadal były zdecydowane pożyczać, co w konsekwencji wpędziło je w „spiralę zadłużenia" – zwraca uwagę Joanna Podczaszy z Wydziału Prawa Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego
Przeciętne zadłużenie osoby posiadającej wyłącznie kredyty konsumpcyjne wyniosło 71 510 zł, a osoba najbardziej zadłużona miała do spłaty 2,64 mln zł z tytułu zaciagniętych pożyczek. Rekordziści mieli długi nawet u kilkudziesięciu wierzycieli. Upadłość ogłosiła m.in. 70-letnia emerytka, która winna była pieniądze 50 firmom pożyczkowym. Kolejna rekordzistka, 37-letnia kobieta miała długi wobec 45 wierzycieli - zalegała ze spłatą kredytów bankach i firmach pożyczkowych, nie płaciła za prąd, wodę i telefon, nie regulowała należności w stosunku do ZUS i US.
16 proc. sięgających po upadłość ma na koncie zarówno kredyty konsumpcyjne jak i mieszkaniowe. To oni zmagają się z największym zadłużeniem - przeciętnie 581,8 tys. zł, z czego na jeden lub kilka kredytów mieszkaniowych przypada 514,5 tys. zł, a na konsumpcyjne – 67,3 tys. zł. Prawie 6 proc. ogłaszających upadłość spłaca wyłącznie kredyty mieszkaniowe. Dwie trzecie tych kredytów udzielono w rodzimej walucie, blisko 30 proc. we frankach szwajcarskich, a niecałe 3 proc. w euro. Przeciętne zadłużenie osoby posiadającej wyłącznie kredyty mieszkaniowe wyniosło 477 131 zł. Rekordziści, małżeństwo 62-latków. mieli do spłaty 8,3 mln zł.
Wśród ogłaszających upadłość niezmiennie dominują kobiety - ich udział wynosi obecnie niecałe 57 proc. a w grupie mających kredyty mieszkaniowe panie zdecydowanie przeważają - prawie 60 proc. Wyższa jest też suma ich zaległości związana z kredytami na nieruchomość - sięga blisko 214 mln zł, wobec ponad 147 mln zł niespłaconych kredytów mieszkaniowych mężczyzn.
- Odsetek ogłaszających upadłość z kredytem mieszkaniowym wśród osób bankrutujących jest bardzo zbliżony do tego jak wygląda udział kredytobiorców mieszkaniowych w całym rynku kredytowym. Na koniec marca tego roku grupa 3,5 mln spłacających kredyty hipoteczne stanowiła 23 proc. wszystkich kredytobiorców, których jest obecnie 15,1 mln – zauważa Sławomir Grzelczak. prezes BIG InfoMonitor.

Co to jest upadłość konsumencka?
Jest to postępowanie sądowe przewidziane dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Mogą z niej korzystać osoby, które stały się niewypłacalne - nie mają pieniędzy na bieżące rachunki, zakup artykułów codziennego użytku oraz spłatę kredytów czy pożyczek. Ogłoszenie upadłości konsumenckiej oznacza utratę wszystkiego, co się posiada. Prawo przewiduje jedynie wydzielenie ogłaszającemu bankructwo kwoty na wynajem mieszkania na okres od 12 do 24 miesięcy. W wyjątkowych okolicznościach w grę wchodzi zachowanie nieruchomości, ale pod warunkiem, że zgodzą się na to wierzyciele.
Ogłaszający upadłość ma obowiązek wykonywania zatwierdzonego przez sąd planu spłaty wierzycieli w okresie do 36 miesięcy. W tym czasie osoba, która rozpoczęła procedurę upadłości nie może rozporządzać majątkiem w sposób, który mógłby zagrozić realizacji planu spłaty wierzycieli, np. zaciągać kredytów czy wyprzedawać majątku. Upadły jest też obowiązany składać sądowi corocznie, do końca kwietnia, sprawozdanie z wykonania planu spłaty wierzycieli za poprzedni rok kalendarzowy.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze