Leasing w Polsce z dużą perspektywą rozwoju
Według raportu Związku Polskiego Leasingu i EY-Parthenon polski rynek leasingu jest na drodze stałego wzrostu i z wynikiem 11% rocznie jest najszybciej rozwijającym się w całej Unii Europejskiej.
Jak ocenia Adam Marciniak, prezes VeloBanku - leasing to obecnie najbardziej poszukiwany produkt w segmencie business banking i my na tę potrzebę odpowiadamy. Jak dodaje chcemy, aby wniosek był jak najprostszy, do wypełnienia bez wychodzenia z domu, a zamknięcie umowy leasingowej powinny na jednym spotkaniu z doradcą.
- Startujemy z zastaną bazą klientów, którą w ciągu trzech lat planujemy zwiększyć pięciokrotnie. Plan ambitny, ale w naszym zasięgu. Nasza oferta już jest różnorodna, a będzie coraz bardziej kompleksowa. Równolegle wychodzimy z produktami dla dealerów samochodowych, rozwijając tzw. kredyty stokowe, dbając tym samym o obie strony transakcji. Pierwsze zmiany pokażemy po Nowym Roku - zapowiada Marciniak z VeloBanku.
Jak prognozuje Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku, w przyszłym roku inwestycje z dofinansowaniem środków europejskich istotnie wpłyną na koniunkturę w Polsce, a tym samym na wartość wskaźnika PKB - przynajmniej 3,5% r/r.
-Oznacza to, że firmy będą szukać kapitału na rynku, w tym prostych i szybkich form finansowania do realizacji swoich celów biznesowych. Wraz z rozwojem automatyzacji polskiej gospodarki i rosnącymi inwestycjami przedsiębiorstw, będzie rosło zapotrzebowanie na leasing- uważa Arak główny ekonomista VeloBanku.
Jak podaje Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów, w pierwszej połowie 2024 roku rynek motoryzacyjny w Polsce powrócił do poziomów sprzed pandemii, czego przykładem jest wyższa o jedną piątą liczba rejestrowanych nowych aut w Polsce.
Na koniec ubiegłego roku, wartość wszystkich środków ruchomych sfinansowana leasingiem w Polsce, wyniosła blisko 200 mld zł, podczas gdy kredytem inwestycyjnym, niecałe 170 mld zł. Już ponad połowa nowych pojazdów jest rejestrowana przez firmy leasingowe i najmu. Polski sektor leasingowy na tle UE ustępuje pod względem wielkości tylko Niemcom, Francji, Włochom i Szwecji. Za to jest większy od tego w Hiszpanii, czy Holandii i 5-krotnie większy od czeskiego.