W przyszłym roku najniższa płaca wzrośnie o 8,2 proc. w stosunku do tegorocznego minimum. A to oznacza, że od 1 stycznia 2012 roku każdy przedsiębiorca będzie musiał podnieść pensje pracownikom najmniej zarabiającym, tak aby ich wynagrodzenia nie były niższe niż nowa wysokość płacy minimalnej. Można to zrobić m.in. poprzez wprowadzenie odpowiedniego aneksu do umów o pracę.
Koszty pracy wzrosną
Koszty, jakie właściciel firmy będzie musiał ponieść w związku z podwyżką minimalnego wynagrodzenia, będą uzależnione od tego, ilu i jakich pracowników zatrudnia.
Z największym wzrostem kosztów pracy powinni się liczyć przedsiębiorcy, u których pracuje wiele osób o najniższych kwalifikacjach, bo to oni najmniej zarabiają. Jak obliczyli eksperci z Tax Care - jeżeli w firmie jest tylko jeden pracownik z dotychczasową minimalną pensją 1386 zł brutto, podwyżka spowoduje, że w ciągu roku koszt jego zatrudnienia zwiększy się co najmniej o 1620 złotych (uwzględniając tylko wynagrodzenie zasadnicze).
A jeśli firma zatrudnia więcej osób pracujących za najniższe wynagrodzenie, to wzrost kosztów może być dużo większy - od 3241 zł przy zatrudnieniu dwóch osób do ponad 11 tys. zł w przypadku siedmiu pracowników. Natomiast podwyżki najniższej pensji nie muszą się obawiać przedsiębiorcy zatrudniający pracowników o wysokich kwalifikacjach, bo ci z reguły zarabiają więcej niż minimalne wynagrodzenie.
Wyższa płaca minimalna ma też istotne znaczenie dla osób dopiero rozpoczynających swoją karierę zawodową. Przedsiębiorca zatrudniający takich pracowników musi pamiętać, że ich wynagrodzenie w pierwszym roku pracy zawodowej nie może być niższe niż 80 proc. płacy minimalnej, czyli od stycznia 2012 r. - 1200 zł.
Wyższe dodatki, odprawy i kwoty wolne od potrąceń
Zmiana minimalnego wynagrodzenia ma istotne znaczenie nie tylko dla pracowników, którzy dostają najniższe pensje. Podwyżka najniż-szej pensji oznacza również wzrost różnych dodatków i wskaźników - m.in. dodatków za pracę w nocy, wynagrodzenia przestojowego, minimalnego odszkodowania za mobbing, maksymalnej wysokości odprawy z tytułu zwolnień grupowych oraz wzrost kwot wolnych od potrąceń.
Od wysokości najniższej płacy uzależnione są też stawki godzinowe dla osób otrzymujących dodatek za pracę między godziną 21 a 7 rano. Właściciel firmy zatrudniający pracowników w porze nocnej będzie musiał im zapłacić w 2012 roku - w zależności od liczby godzin w danym miesiącu - od 1,70 zł (w miesiącach, w których czas pracy wynosi 176 godzin (np. marzec, lipiec 2012 r.) do 1,79 zł za godzinę w miesiącach, w których czas pracy wynosi 168 godzin (np. styczeń, luty 2012 r.). Przy czym jest to minimalna wysokość dodatku, właściciel firmy może go ustalić na wyższym poziomie.
Wyższe odprawy
Wzrost płacy minimalnej spowoduje również podwyżkę odpraw wypłacanych pracownikom, którzy odeszli z firmy w ramach zwolnień grupowych. Maksymalna kwota odprawy w takiej sytuacji nie może przekraczać 15-krotnego minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w dniu rozwiązania umowy o pracę. To znaczy, że od 1 stycznia 2012 r. nie może być ona wyższa niż 22 500 zł (1500 zł × 15).
Od przyszłego roku pracownicy będą mogli też domagać się od pracodawcy wyższego odszkodowania za dyskryminację lub mobbing w pracy. Nie może ono być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę, czyli od 1 stycznia 2012 r. wyniesie co najmniej 1500 zł.
Od wysokości najniższej płacy zależy też kwota wolna od potrąceń. Jest ona ustalona na poziomie 100 proc. minimalnego wynagrodzenia, ale po odliczeniu zaliczki na podatek dochodowy, składek ZUS i przy zastosowaniu podstawowych kosztów uzyskania przychodów - od 1 stycznia 2012 r. wyniesie 1111,86 zł.
Wyższy ZUS dla właścicieli nowych firm
Przez pierwsze dwa lata działalności gospodarczej nowe firmy płacą sporo niższe składki, które są liczone od co najmniej 30 proc. minimalnego wynagrodzenia, które w przyszłym roku wzrośnie. W zawiązku z tym wzrost najniższej płacy oznacza także wyższą podstawę wymiaru składek społecznych ZUS dla początkujących przedsiębiorców.
Od 1 stycznia 2012 roku osoby zakładające własny biznes zapłacą co miesiąc o ponad 10 zł więcej, a w ciągu roku składki będą wyższe o 122 zł.