Niewielka cukiernia to idealny pomysł na własną firmę dla zawodowego cukiernika. Również osoby bez doświadczenia mogą spróbować swoich sił w tym biznesie, ponieważ popyt na słodkie wypieki nie maleje. Jeśli jednak niewiele wiesz o tajnikach cukiernictwa, to czeka cię więcej pracy przy jej rozkręcaniu. Spróbować jednak warto. Miesięcznie możesz liczyć na przychód w wysokości nawet 5 tys. zł.
Polacy uwielbiają słodkości, tak więc na brak klientów nie będziesz narzekać. Pod warunkiem jednak, że do założenia biznesu podejdziesz z głową. Szczegółowy biznesplan, odpowiednia lokalizacja oraz pyszne wypieki to twoje asy w rękawie, które pomogą ci osiągnąć sukces na rynku. Zacznij od stworzenia biznesplanu. To niezbędny krok w planowaniu każdej działalności gospodarczej. Warto się do tego przyłożyć, bo tylko odpowiednio przygotowany spełni swoje zadanie. Dobry biznesplan powinien być napisany jasno, zwięźle i przedstawiać konkretne założenia. Unikaj koloryzowania - słowa powinny być poparte wyliczeniami. Co musi się w nim znaleźć? Określenie formy działalności gospodarczej (np. jednoosobowa), opis oferty twojej firmy, plan finansowy, a także plan działań reklamowych (jak masz zamiar prowadzić kampanię reklamową) i marketingowych (między innymi określ potrzeby klientów).
Duży czy mały lokal
Żeby zarejestrować cukiernię, potrzebujesz jej adresu. Czas więc zacząć poszukiwania lokalu. Otwarcie dużej cukierni, o powierzchni 200-300 mkw., wiąże się z dużymi wydatkami. Nie tylko miesięczny czynsz za wynajęcie takiego lokalu będzie cię sporo kosztować. Również jego remont i dalsze utrzymanie to większy wydatek niż w przypadku niewielkiego pomieszczenia. Dlatego przelicz budżet na inwestycje i zastanów się, na co cię stać. Warto jednak wiedzieć, że nawet prowadząc cukiernię w małym lokalu o powierzchni ok. 100 mkw., można odnieść sukces. Średnio za wynajem lokalu zapłacisz 5-30 tys. zł (cena zależy przede wszystkim od położenia i powierzchni twojego lokalu oraz wielkości miasta).
Pamiętaj, że adaptacja pomieszczeń jest dość droga (ok. 20-80 tys. zł). Musisz przecież dostosować się do restrykcyjnych wymagań sanitarnych. Również klienci cenią sobie czystość i komfort. Tak więc planując urządzenie wnętrz, weź to pod uwagę. Możesz na przykład ściany wyłożyć od góry do dołu kafelkami, a także zamontować lampy antybakteryjne.
Równie ważna, jak powierzchnia czy wystrój, jest lokalizacja twojej cukierni. To właśnie ona będzie mieć ogromny wpływ na przyszłe zyski. Szukaj miejsca, gdzie w okolicy nie ma żadnej cukierni. Dobrą lokalizacją jest osiedle mieszkaniowe, najlepiej niedawno oddane do użytku, na którym jeszcze nie ma konkurencji. W nowych blokach znajduje się sporo wolnych lokali użytkowych, które można wykorzystać. Cukiernię z powodzeniem można prowadzić również w centrum miasta, galeriach handlowych i okolicach dużych skupisk ludzkich (np. w pobliżu uczelni, dużych firm). Wielkość miasta, w którym będziesz prowadzić cukiernię, nie ma dużego znaczenia. Interes może wypalić nawet w niewielkiej miejscowości, liczącej kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców. Pod warunkiem jednak, że nie ma tu silnej konkurencji.
Uwaga, sanepid
Działalność cukiernicza to produkcja i obrót środkami spożywczymi i jako taka podlega restrykcyjnym przepisom. Przygotuj się na to, że wizyta w sanepidzie może kosztować cię sporo nerwów, a niektóre wymogi sanitarne pewnie wydadzą ci się wręcz niedorzeczne. Pamiętaj, że masz obowiązek w ciągu 14 dni od daty rozpoczęcia działalności zawiadomić na piśmie Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną o miejscu, rodzaju i zakresie prowadzonej działalności oraz o liczbie ewentualnych pracowników. Wniosek powinien także zawierać informacje o środkach przyjętych dla spełnienia wymagań wynikających z przepisów i higieny pracy, które dotyczą cukierni. Procedura zgłaszania obejmuje między innymi:
- złożenie stosownego wniosku,
- inwentaryzację lokalu wraz z opisem technologicznym,
- złożenie planów architektonicznych i danych pomieszczeń (powierzchni, dostępu do wody, wysokości).
Niezbędne informacje możesz uzyskać we właściwej dla twojego miejsca zamieszkania Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Otwarcie każdej działalności gastronomicznej wiąże się z koniecznością uzyskania zgody wojewódzkiego inspektora sanitarnego, a lokal musi zostać odebrany przez sanepid.
Restrykcyjne przepisy sanitarne
Wymagania higieniczne i zdrowotne dotyczące działalności gastronomicznej zostały bardzo dokładnie określone w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia z dnia 25 sierpnia 2006 r. oraz w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady WE nr 852/2004/WE z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie higieny środków spożywczych. Więcej informacji znajdziesz na stronie Głównego Inspektora Sanitarnego (www. gis. gov. pl).
Prowadząc działalność gastronomiczną, należy pamiętać, że to przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo żywności, warto więc do wymagań sanitarnych podejść bardzo poważnie. Nawet jeśli będą one uprzykrzać życie. Ważne! Wszyscy, którzy pracują przy obróbce żywności, powinni również posiadać aktualne książeczki zdrowia, które można wyrobić we właściwej dla miejsca zamieszkania Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
W cukierni m.in. wymagane jest:
- w pomieszczeniu, w którym będą przygotowywane posiłki, powinny być umywalki z gorącą i zimną wodą. Obok muszą znaleźć się mydło w płynie, środek dezynfekcyjny oraz ręczniki;
- toalety powinny być oddzielone od pomieszczeń produkcyjnych;
- w szatni (ewentualnie w przedpokoju) musi być wydzielone miejsce na odzież;
- lampy elektryczne powinny mieć prostą formę, żeby można było je bez problemu czyścić, dodatkowo oświetlenie musi posiadać nietłukące osłony;
- blaty powinny być wykonane z twardego, gładkiego i łatwego do utrzymania w czystości materiału;
- w pomieszczeniu muszą też znaleźć się urządzenia chłodnicze do przechowywania produktów;
- miejsce, w którym można zmyć naczynia, i w którym naczynia brudne nie będą się mieszały z czystymi.
Co w asortymencie
Im bogatsza oferta, tym lepiej. Róż-norodny asortyment z pewnością przyciągnie klientów. Zanim go opracujesz, możesz odwiedzić konkurencyjne cukiernie i sprawdzić, co tam najlepiej się sprzedaje. Oczywiście podstawą są wszelkiego rodzaju słodkie wypieki. W twojej cukierni powinny więc znaleźć się drożdżówki, ciastka kruche i deserowe (np. ptysie z kremem), pączki i rogaliki z ciasta francuskiego, modne ostatnio muffiny, a także ciasta tradycyjne (np. sernik, ciasta drożdżowe, babki, makowce, jabłecznik czy piernik) oraz torty. Opłacalna jest również produkcja okolicznościowych tortów na zamówienie (np. weselnych czy komunijnych). W sezonie, czyli wiosną i latem, można całkiem sporo na nich zarobić. Na zamówienie możesz też wypiekać ciasta np. do okolicznych sklepów. Z czasem warto poszerzyć ofertę o niesłodkie wypieki, np. paszteciki czy kapuśniaki oraz lody własnej produkcji. Dobrym pomysłem jest również ustawienie w lokalu 2-3 stolików i dołączenie do menu kawy oraz herbaty.
Uwaga, jakość!
Pamiętaj, że wysoka jakość wyrobów to podstawa sukcesu każdej cukierni. Nowe zakłady zwykle konkurują z cukierniami od lat obecnymi na rynku. Dlatego tak ważny jest domowy smak pysznych ciast, który będzie pracować na twoją markę. Najlepiej jeśli będą one przygotowywane na miejscu (wystarczy wyodrębnić pomieszczenie o powierzchni ok. 30-50 mkw.). Dzięki temu klientów kusić będą jeszcze ciepłe wypieki, a w lokalu będzie apetycznie pachnieć.
Pomyśl również o zdobyciu certyfikatów potwierdzających wysoką jakość twoich wyrobów. Warto np. wdrożyć system Dobrej Praktyki Higienicznej GHP, Dobrej Praktyki Produkcyjnej GMP oraz system jakości HACCP.
Niezbędny sprzęt
Talent cukierniczy to nie wszystko. Potrzebujesz również środków na inwestycję, przede wszystkim na zakup sprzętu. Podstawowy sprzęt to: piec cukierniczy (ok. 6-20 tys. zł), ubijarka do mieszania mas cukierniczych (ok. 5-10 tys. zł), wałkowarka do ciasta (ok. 5-13 tys. zł) i ewentualnie maszyna do produkcji lodów (40-70 tys. zł). Oprócz tego w cukierni muszą się znaleźć: formy cukiernicze, blachy, stojaki do tortów, wałki, skrobki, łopatki, warząchwie, pędzle, sita i noże (w sumie ok. 10 tys. zł).
Przyciągnij klienta
Bez odpowiedniej kampanii promocyjnej twoja cukiernia będzie mieć problemy z brakiem klientów. Dobrze, jeśli okoliczni mieszkańcy ją zauważą. W tym pomoże dystrybucja ulotek w pobliżu lokalu. W ciągu pierwszego miesiąca od otwarcia warto też zaproponować klientom promocje, np. niższe ceny czy darmowego pączka. Dodatkowo zareklamuj się w lokalnych mediach (w prasie, telewizji, radiu oraz na lokalnych portalach). Nie zapomnij o stronie internetowej swojej cukierni. Powinny się na niej znaleźć zdjęcia wnętrza i wypieków, oferta z cenami i oczywiście dane kontaktowe. Zainwestuj również w stylowy szyld. Dzięki temu twój zakład będzie widoczny już z daleka. Zastanów się nad nazwą cukierni. Zabawna, zapadająca w pamięć przyciągnie jeszcze więcej miłośników słodkości, a z czasem będzie istotną częścią twojej marki.
KOSZTY
INWESTYCJI
– wynajem lokalu ok. 8 tys. zł
– adaptacja lokalu ok. 20 tys. zł
– sprzęt w sumie ok. 32 tys. zł
– kasa fiskalna ok. 1,5 tys. zł
– zatowarowanie ok. 1 tys. zł
– reklama (ulotki, strona internetowa, ogłoszenia w lokalnych mediach) ok. 3 tys. zł
Razem: ok. 65,5 tys. zł
MIESIĘCZNE
– wynajem lokalu ok. 8 tys. zł
– pensje dla 2 pracowników ok. 4 tys. zł
– zatowarowanie ok. 2 tys. zł
– rachunki ok. 1,5 tys. zł
– opłaty stałe (ZUS, składki) ok. 1 tys. zł
Razem: 16,5 tys. zł
DOCHÓD
PRZYCHODY MIESIĘCZNE
– przy średniej liczbie klientów wynoszącej ok. 40 osób dziennie, którzy wydadzą średnio ok. 20 zł ok. 22,4 tys. zł
DOCHÓD PRZED OPODATKOWANIEM ok. 5,9 tys. zł
DOCHÓD PO OPODATKOWANIU (podatek liniowy) ok. 4,8 tys. zł
Jakością można pokonać konkurencję
Bronisława Dmochowska (55 l.), współwłaścicielka piekarni ATZ przy ul. Ciechanowieckiej 16 w Czyżewie (woj. podlaskie):
- Piekarnię i cukiernię założył 20 lat temu mój mąż Tadeusz (69 l.), razem z dwoma kolegami - nazwa firmy to pierwsze litery imion trzech pierwszych właścicieli spółki. Wcześniej żaden z nich nie miał nic wspólnego z piekarnictwem i cukiernictwem, ale postanowili zaryzykować. Za oszczędności i kredyty postawili budynek piekarni, zakupili wszystkie potrzebne urządzenia, zatrudnili piekarzy i cukierników. Jednakże już po pięciu latach działalności koledzy męża zrezygnowali ze spółki i mąż wykupił ich udziały. Wtedy bardziej zaangażowałam się w działalność firmy i dziś jest to przedsiębiorstwo rodzinne. Obecnie zatrudniamy 30 pracowników i uczniów, a w ofercie mamy kilkadziesiąt rodzajów chleba, bułek, ciast i ciasteczek. Stworzyliśmy własną sieć dystrybucji towaru i wciąż tworzymy nowe produkty. Od początku stawiamy na wysoką jakość pieczywa i tradycyjny wypiek. Nie stosujemy żadnych ulepszaczy do pieczywa, a nasze ciasta wypiekamy tak jak w domu. Tym zasadom jesteśmy wierni przez cały czas, bo tylko w ten sposób możemy konkurować z hipermarketami, które oferują pieczywo tanie, ale marnej jakości.
A może piekarnia
Jeśli branża cukiernicza jest ci wyjątkowo bliska, zastanów się również nad poszerzeniem oferty o wyroby piekarnicze. Nie musisz dokupywać specjalnego sprzętu. Wystarczy, że na początku wyposażysz swój zakład w piec cukierniczo-piekarniczy (ok. 15-20 tys. zł), w którym możesz przygotowywać zarówno ciasta, jak i chleb oraz bułki. Świeże pieczywo przyciągnie do twojego zakładu kolejnych klientów.