Przedsiębiorcy chcą wiedzieć, czy ich pracownicy są zaszczepieni
Prezes Północnej Izby Gospodarczej Hanna Majsiuk, w rozmowie z portale dlahandlu.pl stwierdziła, że brak możliwości, czy pracownik jest zaszczepiony, przerzuca odpowiedzialność na przedsiębiorców. Jak podała, są przykłady sytuacji, w których pracodawcy wymagają cotygodniowych testów od nieszczepionych, lub próbują ich zachęcić do szczepienia premiami.
ZOBACZ 50 tys. złotych i hulajnogi do zgarnięcia. Wystarczy się zaszczepić! Loteria szczepionkowa
Jak wskazuje Hanna Mojsiuk, takie działania przedsiębiorców kończą się medialnymi aferami, groźbami odejść i pozwów oraz oskarżeniami o segregację pracowników. Stąd też pracodawcy chcą większych uprawnień, żeby zgodnie z przepisami prawa mogli organizować pracę.
Przedsiębiorcy chcą przygotować
Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, rozmawiając z portalem dlahandlu.pl, zaprzeczyła doniesieniom środowisk antyszczepionkowych, że przedsiębiorcy chcą zwalniać niezaszczepionych. Nazwała oskarżenia "absurdalnymi wnioskami" i zaznaczyła, że obecnie przedsiębiorcy poszukują pracowników, więc nie ma przesłanek do tego, żeby dokonywać zwolnień.
Hanna Mojsiuk stwierdziła, że przepisy umożliwią pracodawcom przygotować procedury, zabezpieczyć stanowiska pracy i ustalić, kto będzie pracował z osobami z zewnątrz, a kto bez kontaktu z ludźmi. Przypomniała sytuację z zimy i wiosny, gdy firmy zawieszały pracę przez zarażenia wśród pracowników.
Jakiś czas temu ogłoszono, że nowelizacja "ustawy covidowej" zostanie wprowadzona na trzeci kwartał 2021 roku. Jej uchwalenie umożliwiłoby części przedsiębiorców przyjmowanie jedynie zaszczepionych klientów, czy przenosić pracowników niezaszczepionych na inne stanowisko, przy zmianie wynagrodzenia (odpowiadającemu rodzajowi wykonywanej pracy).