Każdy klient wystawiający do sprzedaży swoje mieszkania dąży do osiągnięcia jak najwyższej ceny. Zwykle sprzedaż mieszkania obarczona jest nadmiernym sentymentem, przekonaniem o wyjątkowości swoich czterech kątów. Z tego powodu najczęściej pierwsza cena ofertowa może mieć niewiele wspólnego z końcowymi cenami transakcyjnymi. Klienci w ciągu ekspozycji oferty na rynku nieraz kilkukrotnie obniżają cenę nieruchomości. Dlatego do większości cen widocznych na portalach należy podchodzić jak do cen wyjściowych, pamiętając, że jest w nich zawarty margines na negocjacje. Oczywiście zdarzają się przypadki, że wskutek pewnych walorów mieszkania, kwota uzyskana ze sprzedaży jest wyższa niż ofertowa, ale są to wyjątki. Według obserwacji Metrohouse w końcowych negocjacjach, w zależności od stopnia zainteresowania ofertą można utargować od 2 do 4 proc. To tylko średni pułap negocjacji. Zdarzają się też sytuacje, kiedy wartość procentowa negocjacji jest znacznie wyższa. Dotyczy to zwłaszcza mieszkań o nietypowym rozkładzie, metrażu (duże powierzchnie) lub niesprzyjającej lokalizacji. Zwykle też ok. 20 proc. ofert sprzedaje się w cenach ofertowych, bez najmniejszych negocjacji.
Oszacuj koszty remontu
Mieszkania na rynku wtórnym to zarówno lokale o wysokim standardzie, jak i do kompleksowego remontu. Podstawowym błędem nabywców jest niedoszacowanie nakładów remontowych niezbędnych do realizacji przed przeprowadzką do mieszkania. Początkowo atrakcyjna cena zachęca do podjęcia rozmów na temat ewentualnego zakupu. Zapominamy jednak o sporządzeniu dokładnego kosztorysu remontowego. Po jego analizie może okazać się, że początkowo atrakcyjna cena zakupu to tylko początek lawiny wydatków na lokal. Na rynku jest coraz więcej firm specjalizujących się w inspekcji nieruchomości przed zakupem. To niewielki wydatek, ale pozwalający nam dokładnie oszacować całościowe koszty.
Sprawdź stan prawny nieruchomości
Kupując mieszkania z drugiej ręki należy zwrócić szczególną uwagę na stan prawny. Mieszkania będące przedmiotem sprzedaży mają niejednokrotnie złożoną sytuację prawną, która uniemożliwia przeprowadzenie transakcji w krótkim okresie czasu.
Pośrednicy z Metrohouse przypominają, że nie każde mieszkanie będzie też właściwym zabezpieczeniem dla banków, które np. nie udzielą kredytu na lokal, gdy działka posiada nieuregulowany stan prawny. Jest to dość powszechna sytuacja w polskich blokowiskach. Klasyką jest obciążona hipoteka, która jest pokłosiem udzielonego na zakup nieruchomości kredytu. Jeżeli też zamierzasz zaciągnąć kredyt hipoteczny na zakup takiego mieszkania, transakcja wymaga nieco cierpliwości, ponieważ procedury mogą się nieco przesunąć w czasie.
Z pośrednikiem jest bezpieczniej
Najlepszy przegląd lokalnego rynku nieruchomości mają pośrednicy. Agenci nieruchomości mają też dostęp do ofert przygotowywanych do sprzedaży wcześniej niż osoby spoza branży. Jest to szczególnie ważne ze względu na dynamikę rynku. Pośrednik zadba również o bezpieczeństwo transakcji, a także pozwoli na zaoszczędzenie czasu. Dodatkowym plusem jest to, że podczas wizyty w agencji nieruchomości można skorzystać z usługi profesjonalnego eksperta kredytowego, który najczęściej współpracuje z największymi instytucjami finansującymi zakup nieruchomości. Aby wybrać solidnego agenta, warto zaufać rekomendacjom bliskich czy znajomych.
Nie unikniesz zmian
Musisz zaakceptować styl i sposób aranżacji i wykończenia wnętrz przez obecnych sprzedających. Należy też pamiętać, że wśród mieszkań z drugiej ręki nie ma mieszkań idealnych. Określenie „do wprowadzenia” nie oznacza wcale, że stan lokalu umożliwia wejście i zamieszkanie w nim zaraz po podpisaniu aktu notarialnego. Zawsze jest coś do zrobienia. Przy lokalach w bardzo dobrym stanie prace remontowe ograniczane są tylko do odmalowania ścian, jednak zwykle przy bardziej wnikliwej inspekcji okaże się, że lista poprawek staje się znacznie dłuższa. Wszakże lokale z rynku wtórnego były normalnie eksploatowane i nie mogą dziwić wyraźne ślady zużycia.
Źródło: Metrohouse